24 kwietnia 2018

Paulina Świst, KOMISARZ

  "Komisarz" Pauliny Świst to kontynuacja bestsellerowego "Prokuratora", który okazał się najgorętszym literackim debiutem 2017 roku. Są to dwie lektury, na które wystarczy poświęcić wieczór, aby poznać zwieńczenie opowieści. Zarówno "Prokuratora", jak i "Komisarza" czyta się w tempie błyskawicznym, a wszystko to za sprawą prostego języka, którym posługuje się autorka. Zdążyłam się zorientować, że obie powieści mają tyle zwolenników ile przeciwników. Nie jestem wymagającym czytelnikiem, potrzebowałam przeczytać coś "luźnego", coś co sprawi, że zapomnę o codzienności. Obie te książki sprawdziły się idealnie. 

Paulina Świst to pseudonim literacki debiutującej autorki, a prywatnie adwokat prowadzącej indywidualna kancelarię adwokacką we Wrocławiu. Urodziła się 27 września 1986 roku, ukończyła Uniwersytet Jagielloński i specjalizuje się w prawie karnym.

362.

Choć w "Komisarzu" mamy już nowych głównych bohaterów to spotkamy się również z prokuratorem Łukaszem "Zimnym" Zimnickim i jego ukochaną, znanym nam z poprzedniej części. Jednak bez obaw. Jeśli nie czytaliście pierwszego tomu, nie martwcie się, wydarzenia przedstawione w "Komisarzu" nie są bezpośrednią kontynuacją "Prokuratora". 

Tym razem główną bohaterką jest Zuzanna Kadziewicz, która żyje jak księżniczka. Dzięki swojemu ojcu-biznesmenowi ma wszystko, czego tylko zapragnie. Jest jednak kobietą ambitną i pracuje jako pedagog z pasji. Uwielbia uczyć dzieci i pomagać im. Choć wydawać by się mogło, że to typowa córeczka tatusia, Zuzanna potrafi postawić na swoim i dążyć do wyznaczonych celów nie po drabinie finansowej zapewnianej przez ojca. Nasza bohaterka pewnego dnia spotyka mężczyznę, który jest wykształcony, przystojny, zamożny i dobrze wychowany. Zuzanna nie wie, że wybranek jej serca, mężczyzna wyśniony to komisarz Radosław Wyrwa, który jest fachowcem od działań pod przykrywką. Niestety Zuzanna jest dla Radosława zwykłą figurantką, narzędziem służącym do rozpracowania ciemnych interesów jej ojca. 

"Komisarz" to powieść, którą przeczytałam szybko, bo w jeden wieczór. Nie sposób się oderwać od książki, ponieważ fabuła jest wartka i dynamiczna. To lektura, która pozwoli oderwać się od rzeczywistości, od dnia codziennego. Nie jest to wyjątkowa proza, nie wniesie nic nowego w wasze życie, a sprawi literacką przyjemność. Polecam fanom twórczości tajemniczej Pauliny Świst oraz czytelnikom powieści obyczajowych i erotycznych.

Paulina Świst, Komisarz, Wydawnictwo Akurat, s. 318.

9 komentarzy:

  1. Ciekawie piszesz o tej książce
    , sle mnie jakoś do niej nie ciągnie, przynajmniej na razie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Na półce czeka Prokurator, więc jak mi się spodoba z chęcią skuszę się i na tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta seria całkiem przypadła mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałam każdą książkę tej autorki i bardzo je lubię. Fajnie, że i tobie się spodobała. Niedługo premiera kolejnej części :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj, z przyjemnością zajrzałam na Twojego bloga. Dużo tu się dzieje, myślę, że będę zaglądać. Dziękuję za polecenie propozycji o której piszesz. Myślę, że jeśli będę miała możliwość to przeczytam z zaciekawieniem. Zapraszam w moje progi- może zostaniesz na dłużej. Zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prokurator czeka cierpliwie na półce na swoją kolej ;) Jeśli mi się spodoba to z pewnością sięgnę i po Komisarza :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka ciekawa, wyjątkowa w swoim gatunku to bez wątpienia :) Wejdź tutaj i przeczytaj mojego blogaska :)

    OdpowiedzUsuń