Tę piękną książeczkę namierzyłam kiedyś u kogoś na blogu. Oczarowały mnie piękne ilustracje i postanowiłam, że muszę ją mieć! Tym bardziej, że w rodzinie zawitają niedługo Maluszki.
Miałam już kiedyś styczność z książką Liliany Bardijewskiej, a mianowicie z Domem ośmiu tajemnic. Właściwie to musiałam ją przeczytać, ponieważ znajdowała się w rozkładzie lektur dla czwartoklasistów. Nie zachwyciła mnie ta pozycja. Jednak piękna bajka o księżniczce Koronce i księciu Hafciku zaczarowała mnie.
Zanim przeszłam do treści książki, zajęłam się ilustracjami, których autorką jest pani Ewa Kozyra-Pawlak. Obrazki, które się tu pojawiają to tkaninowe układanki i wycinki. Na usta cisną się tylko słowa: "Ach!".
Jednak nie tylko ilustracje tutaj są piękne. Sama historia o romantycznej miłości księcia i księżniczki na pewno spodoba się czytelniczkom. Piszę "czytelniczkom", ponieważ uważam, że bajka nadaje się tylko dla małych dziewczynek, które poczują się z tą książką jak w raju.
Bajka jest przede wszystkim o miłości i tolerancji, ale przewija się tutaj też troszkę zła w postaci dwóch królowych: Biellissimy i Barwinessy. Sąsiadujące ze sobą dwa królestwa: kolorowych haftów i białych koronek różnią się wszystkim. Dzieli ich granica, którą królowe chcą zmienić i walczą ze sobą o swoje panowanie. Jednak wszystko na próżno. Piękno różnic dostrzegają tylko dzieci okrutnych i zawziętych królowych. Tęczowy książę Hafcik zakochuje się w śnieżnobiałej księżniczce Koronce. Ich miłość kruszy mury i w końcu prowadzi do pojednania ich matek.
Jeśli chodzi o język jakim autorka się posługuje, to muszę przyznać, że jest wręcz doskonały i barwny. Słownictwo jakiego używa Bardijewska jest kolorowe i rymowane, ale zaraz też troszkę trudne dla początkujących czytelników. Wymówienie zdania: Królowała w nim królowa Bielissima, calutka cała bielutka biała wiąże się trochę z połamaniem języka. Ale patrząc na to z drugiej strony... Kto wymyśliłby lepsze zdanie, tak pięknie bawiąc się słowami?
Liliana Bardijewska
Księżniczka Koronka i Książę Hafcik
ilustracje: Ewa Kozyra-Pawlak
Wydawnictwo Literatura
Łódź 2012
Wydanie I
Liczba stron: 36
Moja ocena książki: 5/6
Książka będzie idealna dla mojej małej córeczki!
OdpowiedzUsuńO tak, ilustracje mają coś, w sobie!
OdpowiedzUsuń