24 listopada 2013

118) Magdalena Witkiewicz, Zamek z piasku


"Zamek z piasku" to już druga powieść Magdaleny Witkiewicz, którą miałam okazję przeczytać. Pierwszą była "Szkoła żon", która była wspaniała, dlatego też z niecierpliwością czekałam na najnowszą powieść autorki. Muszę przyznać, że po raz kolejny się nie zawiodłam.

"Zamek z piasku" to współczesna opowieść o małżeństwie, o prawdziwych rodzinnych kłopotach i troskach, o radzeniu sobie z problemami, o samotności i o byciu szczęśliwym. Książka przede wszystkim opisuje wspólne życie małżeńskiej pary, których dotyka problem bezpłodności, ale również problem samotności w małżeństwie. Powieść jest poruszająca i wzruszająca. Nieraz miałam ciarki na skórze, czytając zdanie po zdaniu. Jest to pierwsza książka o takiej tematyce, którą przeczytałam i która uzmysłowiła mi parę problemów, które pojawiają się w wielu rodzinach. 

Weronika i Marek to para idealna, znająca się od małego, szalenie w sobie zakochana, od zawsze i na zawsze. Rozumieli się bez słów, kochali się namiętnie, bez siebie nie potrafili żyć. Potem przyszedł czas na zaręczyny, później ślub, a potem staranie się o dziecko. Niestety wciąż bezskuteczne okazują się ich próby poczęcia dziecka. Wszystko to sprawia, że w ich małżeństwie przestaje się układać. Weronika popada w obłęd, robi wszystko aby im się udało, a Marek nie dopuszcza do siebie myśli, że to być może jego wina i nie chce udać się na jakiekolwiek badania. Oboje zaczynają się ranić, a potem w ogóle przestają ze sobą rozmawiać. W końcu małżeństwo się rozpada, a na horyzoncie pojawiają się zdrady i sekrety. Czy Weronika odnajdzie swoją drogę do bycia szczęśliwą?

Magdalena Witkiewicz poruszyła w swojej powieści trudny temat, który dotyka coraz to więcej kobiet. Zrobiła to w sposób bardzo interesujący i emocjonalny. Uważam, że doskonale oddała uczucia miotające głównymi bohaterami. Aż sama czułam to wszystko i wspólnie z Weroniką przeżywałam jej rozterki i żale. Cieszę się, że autorka w swojej powieści nie stworzyła bohaterów idealnych i bez wad, ponieważ często jednak spotyka się powieści, gdzie chociaż to jedna osoba jest czysta jak łza, a druga to czarny charakter. W tym przypadku Witkiewicz, stworzyła postacie, które mają wady, przecież jak każdy normalny człowiek. I to nie uczyniło bohaterów nudnymi, dlatego że popełniali mnóstwo błędów, często bardzo poważnych. Mimo to autorka ich nie oceniała i nie narzucała tego, kogo mamy polubić, a kogo znienawidzić. 

"Zamek z piasku" to trudna historia, która skłania do refleksji i dystansu do niektórych wydarzeń. Książka jest samym życiem. Historią, która może spotkać każdego z nas. Przede wszystkim uzmysławia nam, że życie jest właśnie takim zamkiem z piasku, który budowany i pielęgnowany, w jednej sekundzie może się rozpaść, a potem ciężko i trudno jest wszystko na nowo odbudować. 

Zaciekawiło mnie zakończenie powieści, które jakby zwiastuje kolejną część i mam nadzieję, że tutaj się nie mylę. Podoba mi się również fakt, że każdy rozdział książki rozpoczyna się od piosenki z tym rozdziałem związanej. Autorka przypomniała mi wiele pięknych i polskich piosenek. Proponuję wszystkim, którzy jeszcze nie czytali powieści, słuchać tej playlisty przy czytaniu. Na pewno wzmocni to Wasze uczucia i emocje towarzyszące powieści. 

Serdecznie polecam, bo jest to niezwykła powieść obyczajowa z wątkiem romansowym, ale również psychologicznym. Opowieść o życiu, prawdziwa i nieprzekłamana. O miłości i nadziei. 

***
Magdalena Witkiewicz
Zamek z piasku
Wydawnictwo Filia
Liczba stron: 284
Moja ocena książki: 6/6

Zamek z piasku [Magdalena Witkiewicz]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

5 komentarzy:

  1. Chyba tylko ja nie czytałam jeszcze tej książki, ale i na mnie przyjdzie pora ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet nie wiesz jaką mam ochotę na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo wysoka ocena. Dużo dobrego już czytałam o tej książce, więc moja ciekawość rośnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze jej nie czytałam, ale może kiedyś to się zmieni, bo książka stoi na półce.

    OdpowiedzUsuń
  5. Do obyczajówek to ja zawsze miałam słabość :)

    OdpowiedzUsuń