15 października 2014

220) Rebecca Donovan, POWÓD BY ODDYCHAĆ






Kolejna chwytająca za serce pozycja, którą warto przeczytać! Kiedy skończyłam tę historię, musiałam nabrać dystansu, odczekać i przemilczeć. I chociaż przeczytałam ją kilka dni temu, to wciąż chodzi mi po głowie...

Powieść "Powód by oddychać" jest pierwszym tomem serii dla dziewcząt pt. "Oddechy". Szczerze? Już nie mogę się doczekać kolejnej części. Nie spodziewałam się, że spotkam się z tak wartościową i wciągającą książką, ponieważ liczyłam na typową "młodzieżówkę". W tej powieści jest coś więcej! 

Główną bohaterką jest Emma Thomas, wzorowa uczennica, która uczęszcza na wszystkie możliwe dodatkowe zajęcia. Dodatkowo najlepsza sportsmenka w szkole. Piękna i skromna. Jednak nikt nie zauważa tego, co dzieje się w sercu młodej dziewczyny, która z każdym dniem musi zakrywać i tuszować nowe siniaki pojawiające się na jej ciele. Nie chce, aby ktokolwiek poznał prawdę o tym, co dzieje się w jej domu. Jej najlepszą przyjaciółką jest Sara, która poniekąd zna historię Emmy. Nasza bohaterka nie lubi być w centrum uwagi, skrywa się za swoją przyjaciółką, nie jest osobą towarzyską. Wszystko zmienia się kiedy do jej szkoły zaczyna uczęszczać przystojny Evan.

W książce Rebecci Donovan poznajemy historię maltretowanej dziewczyny. Jest to drastyczny obraz, który zapada w pamięć. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego, że takie rzeczy dzieją się naprawdę. Nie rozumiem, jak można być tak okrutną osobą, aby krzywdzić dziecko. Jednakże nie rozumiem również postawy dziewczyny, która zostaje bita, a równocześnie ją podziwiam. Kiedy zostaje uderzona w głowę, w plecy, traci przytomność, ledwo mówi, a przed oczami ma mroczki, ale podnosi się i idzie na mecz, który musi rozegrać. Robi to tylko po to, aby nie spędzić ani chwili więcej w tym okrutnym domu z tyranką i katem. Emma przeżywa prawdziwe piekło. Czytając "Powód by oddychać" byłam wściekła i załamana. To, co tak bolało Emmę, bolało również mnie. Byłam naocznym świadkiem jej cierpień, a w żaden sposób nie mogłam jej pomóc. Na szczęście w jej życiu pojawił się w końcu ktoś, kto wniósł promyk słońca w jej szary świat. Ktoś, kto przyniósł świeży powiew powietrza...

Autorka stworzyła świat, w którym emocje grają główną rolę. Rebecca Donovan przekazała w swojej powieści ważną myśl, że "miłość uskrzydla" i potrafi wnieść światełko w smutne życie. Historia chwyta za serce. Piękna i wzruszająca opowieść, którą należy przeczytać. To nic, że jest to literatura młodzieżowa, bo nawet kobiety dojrzałe powinny sięgnąć po tę książkę. Mną ta powieść zawładnęła. Mam nadzieje, że tak będzie również i w Waszym przypadku. POLECAM!

Rebecca Donovan, Powód by oddychać, tom 1, Wydawnictwo Feeria Young, Łódź 2014, s. 496.

11 komentarzy:

  1. Wszyscy się zaczytują w tej książce, muszę i ja po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niezwykła książka, poruszyła mnie dogłębnie i teraz tylko odliczam dni i tygodnie do jej kontynuacji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem chyba jedną z niewielu osób, do których ta książka nie przemawia, przynajmniej chwilowo, bo jestem w trakcie czytania. Rozumiem, że Emma jako ofiara może się wahać, bać itd. Ale, że inni nie zareagowali. Nie wiem...

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałem i jestem w szoku. Jeszcze nigdy nie przeżywałem tak czytanej powieści, nigdy też nad żadną nie płakałem. Dodatkowo sama treść sprawia, że ciężko było mi oderwać się od lektury. Polecam wszystkim, którzy są niezdecydowani! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta książka mnie interesuje, może kiedyś przeczytam, zwłaszcza, że jak na razie to tylko pozytywne recenzje widzę :)

    http://pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że i Tobie lektura przypadła do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytam same pozytywne opinie o tej książce, choć na pewno nie jest to łatwa lektura.

    OdpowiedzUsuń
  8. mnie książka w ziemię nie wbiła, ale w ogólnym rozrachunku okazała się miłą niespodzianką. mam tylko nadzieję, że zakończenie nie zostanie poprowadzone w stronę fantasy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie się z nią zmierzę... byle tylko te zachwyty nie były nad wyrost.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam... Świetna :) Mi spodobała się troszeczkę mniej. Podejrzewam, że to dlatego, że oczekiwałam zbyt wiele. Liczyłam na prawdziwe BUM, a to był tylko lekki wybuch.

    OdpowiedzUsuń