27 grudnia 2012

3) Emily Giffin, Coś pożyczonego

Po raz pierwszy z książkami wyżej wymienionej autorki spotkałam się na blogu Kasi Tusk, która wręcz zachwalała "Coś pożyczonego". Bardzo działają na mnie takie "reklamy" książek, więc w ekspresowym tempie zamówiłam sobie ten tytuł przez Allegro.

Jest to bardzo lekka, przyjemna i amerykańska powieść o przyjaźni, miłości oraz zdradzie. Główną bohaterką jest Rachel, która postawiona jest przed dylematem: miłość swojego życia czy przyjaźń z czasów dzieciństwa. Opowieść jest bardzo wesoła, napisana spontanicznym i potocznym językiem, dzięki czemu książkę "połyka się" jednym tchem. 

Rachel jest kobietą z zasadami, która przypadkiem ląduje w łóżku z narzeczonym swojej przyjaciółki Darcy. Początkowo kochankowie są zażenowani tą sytuacją, jednak "to coś" między nimi przeradza się w prawdziwe, gorące uczucie. Od tej pory Rachel prowadzi podwójne życie. Rachel bardzo przeżywa swój występek, boi się tej miłości, która ją spotkała i przez to chce ją odepchnąć, aby tylko nie zranić przyjaciółki. Jednak Darcy bez żadnych skrupułów zdradza swojego narzeczonego-Deksa.

Jest to jeden wielki czworokąt miłosny. Zawiła historyjka, pełna tajemnic i kłamstw przecież najlepszych przyjaciółek. 

Głównym tematem tego romansu jest oczywiście zdrada. 

Czy książka zawiera jakiś morał albo przesłanie? Zdecydowanie nie, ale warto przeczytać tę powiastkę w ramach tzw. "odmóżdżenia się". Mimo wszystko książka bardzo przyjemna i zachęciła mnie do dalszych kontaktów z innymi książkami autorki.

Emily Giffin
Coś pożyczonego
Wydawnictwo Otwarte
Kraków 2009
Stron: 399


Moja ocena książki: 5/6


Warto dodać, że książka doczekała się ekranizacji filmowej w reżyserii Luka Greenfielda, pt. "Pożyczony narzeczony". Premiera tej komedii romantycznej w Polsce miała miejsce 27 maja 2011 roku. 
Poniżej plakat reklamujący film:
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz