„Zaczynając od
komórek mózgu i kości, kończąc na wzbogaceniu naszej mowy, sól
przenika do różnych aspektów naszej egzystencji”.
Autorem tego krótkiego
poradnika jest doktor nauk medycznych- Iwan Nieumywakin. Jest znanym
autorem 20 książek, które doczekały się wydań w kilku językach.
Jest autorytetem w świecie medycyny konwencjonalnej, ale w swojej
praktyce lekarskiej stosuje również naturalne metody leczenia.
Autor kolejną swoją książkę poświęcił bardzo znanej nam
substancji, czyli soli. Niby zwyczajny środek używany w kuchni, a
znany już naszym przodkom od tysiącleci.
Dziesięć, bądź
piętnaście tysięcy lat temu, gdy nie używano jeszcze naczyń do
gotowania, wszystkie produkty ludzie moczyli w wodzie i piekli.
Następnie produkt kładli na węgiel. To wzbudziło w naukowcach
myśl, że wtedy sól spożywczą zastąpił popiół, który
nieuchronnie dostawał się do przygotowywanej „potrawy”. Co za
tym idzie, popiół zawiera w sobie węglan potasu, który na
terenach oddalonych od mórz i słonych jezior, pełnił rolę
przyprawy. Do końca nikt nie wie, jak ludzie odkryli sól. Jedno
jest pewne- już w starożytności Homer, nazwał sól pokarmem
bogów. Ponadto, starożytni używali jej do medykamentów, bo
przypisywano jej cechy lecznicze, oczyszczające i odkażające.
W dzisiejszych czasach
sól również jest ważnym składnikiem naszej codziennej diety. Ten
minerał jest niezbędny do normalnego funkcjonowania komórek oraz
rozprowadzania wody w tkankach. Nie bez przyczyny sól obecna jest w
pocie, ślinie, moczu, łzach. Jest to znak, że bierze ona udział w
fizjologicznych procesach organizmu. Nietrudno jest więc zauważyć,
że sól pełni wręcz zbawienną rolę w kulturze wielu narodów od
zarania dziejów.
Krótki poradnik doktora
Nieumywakina został podzielony na trzy części. Pierwsza z nich
dotyczy soli spożywczej, czyli dowiemy się tutaj tego jak zaczęto
wydobywać sól, jakie jest jej zastosowanie w gospodarstwie domowym.
Są tu też informacje na temat leczenia solą spożywczą, ale
również właściwości soli w diecie dziecka. Ponadto, kilka stron
na temat soli jodowanej, soli niskosodowej i o aromatyzowanej soli do
kąpieli. Druga część poradnika została poświęcona przede
wszystkim soli morskiej. Jest to zdecydowanie moja ulubiona część
książki, ale niestety bardzo krótka, ponieważ liczy raptem 15
stron, a ten temat był dla mnie najbardziej interesujący. Ostatnia
część dotyczy terapeutycznego działania jaskiń solnych.
Książka „Sól.
Lecznicze właściwości” liczy tylko 113 stron, więc czyta się
ją bardzo szybko i na pewno z dużym zaciekawieniem. Wydaje się
nam, że niby o soli wiemy wszystko, bo jest to taki zwyczajny
minerał, ale nawet sobie nie wyobrażacie w jakim ogromnym błędzie
jesteśmy. Bardzo ciekawa literatura, którzy interesują się
dietetyką i zdrowym odżywianiem.
Dużym plusem książki
są zamieszczone w niej instrukcje, w jaki sposób należy
przeprowadzać zabiegi i kąpiele profilaktyczne z użyciem soli. Na
pewno będą to ciekawe strony dla kobiet, które poznają nowe
metody walki z cellulitem, sposobami na miękką i aksamitną skórę,
ale również sposoby na łagodzenie bóli mięśni i stawów.
Serdecznie polecam tę
krótką lekturę, która choć może jest niepozorna, to niezmiernie
ciekawa i interesująca.
***
Iwan Nieumywakin
Sól. Lecznicze właściwości
Wydawnictwo Studio Astropsychologii
Liczba stron: 112
Jedyne, co zainteresowało mnie w tej książce to nazwisko autora. Na czytanie książek dotyczących zdrowia mam jeszcze czas;)
OdpowiedzUsuńOj nie, zupełnie mnie to nie interesuje. Nie mam czasu na takie książki. Wolę te, które budzą we mnie emocje.
OdpowiedzUsuńJakoś nie;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy temat. Z chęcią poczytałabym coś niecoś na temat soli.
OdpowiedzUsuńo proszę, a zawsze się mówiło, że sól jest tylko szkodliwa :)
OdpowiedzUsuń