Niedawno mieliście okazję przeczytać moją recenzję "Dźwięków wspomnień". Dzisiaj chciałabym Wam troszkę "przedstawić" autorkę książki. Zapraszam do wywiadu!
1. Jakimi pięcioma przymiotnikami określiłabyś samą siebie?
Wrażliwa, niecierpliwa, naiwna, uczuciowa, przyjazna.
2. Kiedy i w jakich okolicznościach postanowiłaś, że czas napisać książkę?
Właściwie to nigdy nie naszła mnie myśl, że mogłabym napisać książkę. Odkąd tylko pamiętam uwielbiałam i czytać i pisać. Podobał mi się ten książkowy świat, w którym wszystko było lepsze, ciekawsze, takie jak w marzeniach. Też chciałam tworzyć swoje własne historie, przekazywać ludziom emocje, dlatego około siedem lat temu zaczęłam pisać pierwsze opowiadania w świecie blogowym, po kilku latach zrezygnowałam i pisałam już tylko do szuflady. W pewnym momencie zdecydowałam się wysłać swoją twórczość do kilku wydawnictw. Po miesiącu dostałam odpowiedź od jednego z nich.
3. Jakie emocje towarzyszyły Ci, kiedy trzymałaś w rękach swój debiutancki egzemplarz "Dźwięków wspomnień"?
Wzruszenie, szczęście i ogromna satysfakcja. To cudowne uczucie, kiedy jedno z największych marzeń się spełnia i możesz je trzymać w swoich rękach, patrzeć na okładkę z niedowierzaniem, że coś, co wydawało się niemożliwe nagle staje się realne.
4. Do kogo przede wszystkim chciałaś skierować swoją książkę?
Do wszystkich, którzy uwielbiają miłosne historie, którzy szukają iskierki nadziei, którzy są wrażliwi i poszukują w literaturze wzruszeń. Dzięki recenzjom widzę, że „Dźwięki…” swój cel spełniają.
5. Komu ze współczesnych ludzi pióra, sztuki, polityki podarowałabyś swoją książkę w dowód sympatii? I dlaczego?
To trudne pytanie. Hmm… Myślę, że podarowałabym ją Ericowi-Emanuellowi Schmittowi, odkąd poznałam „Trucicielkę” ten francuski pisarz stał się dla mnie wzorem. Podziwiam go za mądre i pełne przesłania historie, które pozostają na długo w pamięci. Chciałabym usłyszeć od niego, co sądzi na temat mojej książki.
6. Jakie są Twoje plany pisarskie? Czy masz już pomysły na kolejne książki?
Bardzo chciałabym wydawać kolejne książki, ponieważ sprawia mi to niemałą przyjemność. Pomysłów mam mnóstwo ;) Czasu trochę mniej, ale dla chcącego nic trudnego.
7. Jak tworzysz? Czy po prostu zasiadasz do pisania, czy też czekasz na wenę, potrzebujesz odpowiedniego nastroju, wyciszenia?
Najciekawsze pomysły przychodzą mi do głowy w najmniej odpowiednich momentach, na przykład podczas kąpieli. A tak na poważnie to wszystko zależy od wielu czynników. Czasami siadam z muzyką i piszę cały wieczór, czasami pozostawiam historię na kilka dni, nawet tygodni, a potem do niej wracam i kontynuuję, bądź stwierdzam, że to, co stworzyłam do niczego się nie nadaje. Jest jeden warunek – kiedy piszę nikt nie może ze mną rozmawiać, bo wtedy myśli strasznie szybko uciekają mi z głowy.
8. Jak wyglądał cały proces wydawniczy? Czy to ciężka, żmudna praca? Czy raczej autor w tym nie uczestniczy?
Wcześniej nie wiedziałam, jak proces wydawniczy wygląda, dlatego zupełnie nie miałam pojęcia, czego powinnam się spodziewać. Myślę, że przebiegł on gładko. Każda poprawka była ze mną konsultowana mailowo, tak jak okładka i opis z tyłu.
9. Jak zachęciłabyś czytelników do sięgnięcia po Twoją książkę?
Jeśli okładka Was czaruje od pierwszego spojrzenia na nią, to środek również będzie. Sięgając po „Dźwięki…” nic nie tracicie, to niewielka książeczka, którą szybko się czyta, a która na swoich 104 kartkach przyniesie Wam mnóstwo emocji.
10. Jaką książkę zabrałabyś na bezludną wyspę?
„Oskar i Pani Róża” E.E Schmitt. Przepiękna i za każdym razem tak samo wzruszająca książka.
11. Ostatnie już pytanie.. Gdyby Twoje życie było książką, to jaki byłby jej tytuł?
Myślę, że byłby to po prostu „Świat Kasiencjusza” ;)
###
Bardzo dziękuję Kasi za udzielenie odpowiedzi na moje pytania. Życzę Ci dalszych sukcesów w swojej pracy literackiej, jak i poza nią. Mam nadzieję, że Was moi czytelnicy, zachęciłyśmy z autorką po sięgnięcie po jej debiutancką książkę "Dźwięki wspomnień".
Jeśli jeszcze nie czytałeś mojej recenzji, szybko to nadrób! KLIK
Ale super, że już wywiady z Kasią się pojawiają :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak wsparcie blogerów - super! :) Z chęcią zajrzę do tej książki. A okładka rzeczywiście świetna - oby równa treści ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem, co bym zrobiła bez moich ukochanych blogerów, są wspaniali!
UsuńMam nadzieję, że uda mi się poznać debiut Kasi:)
OdpowiedzUsuńJa też, ja też! :)
UsuńCzekam na Wasze opinie! :)
UsuńOj, bardzo bym chciała poznać debiut Kasi :) Okładka jest po prostu wspaniała :)
OdpowiedzUsuńOgromnie się cieszę, że okładka tak Wam się podoba :))
UsuńJestem pierwszą fanką tej autorki na LC :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z tym wywiadem! :D
Życzę szczęścia Kasi :*
Dziękuję pięknie! :)
UsuńBardzo ciekawy wywiad, ja właśnje opracowuje pytania do swojego wywiady z Kasią. Ciekawe pytania ;)
OdpowiedzUsuńInteresujący wywiad:)
OdpowiedzUsuń