15 grudnia 2014

Tammara Webber, TAK KRUCHO



240.

Po fenomenalnej powieści "Tak blisko", w której narratorką była Jacqueline, główna bohaterka, czas na "Tak krucho". Tym razem to Lucas opowiada tę samą historię, chociaż nie do końca. Tammara Webber zastosowała ciekawy zabieg, w którym to podzieliła swoją powieść na dwie części. Pierwszą z nich jest Landon, czyli historia przeszłości głównego bohatera, a druga to Lucas, czyli czas od rozpoczęcia przez niego studiów. Byłam zachwycona wiadomością, że Tammara Webber napisała kontynuację "Tak blisko". Czy druga część mi się podobała? Przeczytajcie niżej.

Prequel to poprzednik, nawiązanie do jakiegoś utworu, opowiadające o wydarzeniach wcześniejszych niż opisane w pierwowzorze. Prequele zazwyczaj powstają później niż oryginalne dzieło i często są w nich wyjaśniane wątki i zdarzenia, o których opowiadała główna część. Takim prequelem jest "Tak krucho". Powieść ukazuje wszystkie poznane już wątki z perspektywy Landona, ale interesującym zabiegiem jest również to, że autorka zawarła w książce wiele nowych i niepoznanych wcześniej wydarzeń. Książkę bez problemu można czytać jako odrębną całość. Początkowo poznajemy małego Landona, który przeżył wielką tragedię, która odcisnęła piętno na jego psychice. Od tamtej pory zmaga się z bólem, smutkiem, ale również w swoim sercu nosi ciężar poczucia winy. Dochodzi do tego, że popada w nałogi, chodzi na wagary, wdaje się w bójki i uprawia przygodny seks. I nagle pojawia się ktoś, kto staje się wybawcą Landona. Kim on jest? Natomiast drugi element fabuły skupia się na relacjach Lucasa z Jacqueline. Ten wątek raczej nie wnosi do powieści nic nowego, a powiela te same schematy co "Tak blisko".

Autorka napisała kolejną fantastyczną powieść, ale... Trochę zawiodłam się, że nie była to jednak kontynuacja historii Lucasa i Jacqueline, bo na to właśnie liczyłam. Nic więcej nie mogę zarzucić tej książce, ponieważ autorka ponownie wykorzystuje swoje umiejętności literackie i tworzy dobrym oraz lekkim piórem powieść obyczajową z gorącymi scenami. Nie brakuje tutaj również wzruszających, ale również tragicznych momentów. Całość jest naprawdę niezła!

Podsumowując, "Tak krucho" to fajna powieść, ale szkoda, że tak bardzo podobna do "Tak blisko". Mam jednak cichą nadzieję, że autorka tworzy już kolejną część cyklu Kontury serca, w której to ukaże dalsze losy Lucasa i Jackie.


Tammara Webber, Tak krucho, Wydawnictwo Jaguar, 2014, s. 342.

5 komentarzy:

  1. Czytałam jakiś czas temu ''Tak krucho'' i również się zawiodłam. Niby całość ok, a jednak brakowało mi jakiś spektakularnych emocji i dynamiki wydarzeń.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bardzo lubię książki skonstruowane w taki sposób, czyli wydarzenia opisane z dwóch perspektyw. Więc obie książki są na liście do przeczytania :) Zobaczymy, czy mnie rozczarują czy zachwycą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na razie nie czytałam, więc teraz nie wiem, czy także ją czytać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam "Tak blisko", ale zapiszę sobie tytuł i jak tylko się z tym uporam to sięgnę po "Tak krucho". Zobaczymy co się z tego wykluje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę sięgnąć po "Tak blisko", nad lekturą "Tak krucho" jeszcze się zastanowię :)

    OdpowiedzUsuń