09 grudnia 2015

J.K. Johansson, LAURA


Prowincjonalne fińskie miasteczko, zaginiona dziewczyna i mroczna tajemnica, czyli o trzymającym w napięciu kryminale psychologicznym słów kilka.


307.

J.K. Johansson to tak naprawdę zespół wybitnych fińskich pisarzy i scenarzystów, którzy publicznie nie chcą ujawniać swoich nazwisk. Bawią się konwencją, będąc zespołem i autorem jednocześnie. Co ciekawe, to pisanie idzie im znakomicie. Cała Finlandia huczy od plotek, wszyscy chcą wiedzieć, kto kryje się pod pseudonimem. Przypuszcza się, że w tym zespole piszą najlepsi z najlepszych pisarzy kryminałów.

Akcja książki J.K. Johansson rozgrywa się w fińskim miasteczku Palokaski, gdzie Miia Pohjawirta znajduje pracę jako psycholog szkolny. Po odejściu z policji, rozpoczyna nowy rozdział w swoim życiu. Jak to zwykle bywa, początki do łatwych nie należą i nie zawsze są przyjemne. W tym samym czasie w miasteczku robi się głośno o zaginionej nastolatce Laurze Anderson. Dziewczyna zniknęła bez śladu. Trwają intensywne poszukiwania nastolatki. Policja prowadzi własne śledztwo, a rodzice instalują specjalny profil na Facebooku. Wydaje się, że w sprawę może być również zamieszany brat Mii, który też jest szkolnym psychologiem i od pewnego czasu był opiekunem zaginionej nastolatki. Dla naszej bohaterki jest to bardzo trudne, ponieważ wracają wspomnienia, kiedy to w podobnych okolicznościach zaginęła jej siostra Venla. W związku z tym Miia bardzo angażuje się w sprawę i stara się pomóc policji i rodzinie zaginionej. Czy uda się jej odnaleźć Laurę?

"Laura" jest mrocznym kryminałem, które zazwyczaj omijam szerokim łukiem. Tym razem skusiłam się na tę lekturę i nie żałuję. Otrzymałam powieść ze specyficznym klimatem, w który mocno wsiąknęłam. Spodobała mi się główna postać kobieca, która jest niezwykle dopracowana i doszlifowana. Widać, że autorzy skupili się na tym, aby bohaterka była prawdziwa, a nie sztuczna. W związku z tym poznajemy jej cechy osobowościowe, zachowanie, jej sposób myślenia i postrzegania. Podoba mi się również to, że autorzy pokazali jak w dzisiejszych czasach młodzież jest uzależniona od portali społecznościowych. Nastolatkowie są tak pochłonięci internetem, że nie potrafią nawet nawiązać bliższych więzi z rówieśnikami, a relacje z rodziną są koszmarne. 

Powieść J.K. Johansson czyta się bardzo szybko, dzięki mnogości wątków. Z lekturą spędziłam miło czas i chętnie przeczytam kolejną część "Miasteczka Palokaski", którą jest "Noora". 

J.K. Johansson, Laura, Wydawnictwo Literackie, s. 252.

6 komentarzy:

  1. Lubię takie mroczne klimaty w książkach. Ważne też, że bohaterka została dopracowana i doszlifowana. Będę miała ten tytuł na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czuję się zachęcona, tym bardziej, że wcześniej jakimś cudem nie trafiłam na ten tytuł :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko brzmi bardzo ciekawie, musze zapamiętać tytuł!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam krótko po premierze, nawet miałam ochotę na ciąg dalszy, ale zanim się doczekałam, to już zapomniałam, więc zaniechałam lektury.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cenię autorów, którzy potrafią nakreślić realistycznych bohaterów, bo niestety nie każdemu to wychodzi :) Nie wiedziałam, że książka jest dziełem zespołu pisarzy i scenarzystów :) Zaskoczyłaś mnie tą informacją :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mroczny? Super, to coś dla mnie! Kolejny prezent w liście do Mikołaja. :)

    Pozdrawia, Oliwia

    OdpowiedzUsuń