"Opowieść niewiernej" od dłuższego czasu gościła w mojej biblioteczce. Zakupiłam ją dawno temu w naprawdę bardzo dobrej cenie i... odłożyłam na półkę. Jak wiecie, czytam wszystkie książki Magdaleny Witkiewicz, ale jakoś o tej zapomniałam. Przypomniałam sobie o niej dopiero, kiedy na rynku wydawniczym zrobiło się głośno ze względu na drugie wydanie tej powieści. Wystarczył wieczór, abym mogła poznać historię tytułowej niewiernej...
338.
Narratorką powieści jest Ewa. Kobieta opowiada nam historię swojego związku z Maćkiem. Nie jest to kolorowe love story, a zwykłe, prawdziwe, codzienne życie. Ta książka bardzo mnie poruszyła, tym bardziej, że sama od czterech miesięcy jestem żoną.
Ewa i Maciej są małżeństwem od niedawna. Kobieta wyszła za Maćka, ponieważ sądziła, że jest miłością jej życia, a On zaproponował jej małżeństwo, bo tak było praktyczniej (można wynająć jedno mieszkanie, albo wspólnie rozliczać się z urzędem skarbowym). No cóż, wydawać by się mogło, że ich związek jest piękny, cudowny i cukierkowy, bo przecież mąż nie pije, nie bije i ciężko pracuje, a od swojej żony wymaga jedynie ciepłego obiadu. Niestety, ale to wszystko zaczyna przytłaczać Ewę, która zaczyna czuć się samotnie. Z dnia na dzień rośnie w niej frustracja, smutek i niedocenienie. Szala goryczy przelewa się wtedy, kiedy Ewa traci dziecko i zostaje bez pracy. Nie znajduje wtedy żadnego pocieszenia w ramionach męża, a wręcz przeciwnie. Znieczulica Maćka, popycha Ewę w ramiona innego mężczyzny. Czy małżeństwo z Maćkiem ma jeszcze rację bytu? Czy Maciej wybaczy zdradę?
Jak zawsze, Magdalena Witkiewicz poruszyła moje serce. Czytając "Opowieść niewiernej" niejednokrotnie się wzruszyłam. To odważna powieść o zdradzie i jej skutkach, ale również o życiu w związku, w którym kocha tylko jedna osoba. Książka jest historią o poszukiwaniu własnego miejsca w świecie, swojego szczęścia i radości, ale również niezależności. Dzięki tej małej, niepozornej książeczce można inaczej spojrzeć na swoje życie, na swój związek, małżeństwo i sprawdzić, czy w naszym związku przebywają dwie kochające osoby. Kobietki, koniecznie przeczytajcie!
Podsumowując, "bo do tanga trzeba dwojga" jak śpiewał Cugowski...
Ewa i Maciej są małżeństwem od niedawna. Kobieta wyszła za Maćka, ponieważ sądziła, że jest miłością jej życia, a On zaproponował jej małżeństwo, bo tak było praktyczniej (można wynająć jedno mieszkanie, albo wspólnie rozliczać się z urzędem skarbowym). No cóż, wydawać by się mogło, że ich związek jest piękny, cudowny i cukierkowy, bo przecież mąż nie pije, nie bije i ciężko pracuje, a od swojej żony wymaga jedynie ciepłego obiadu. Niestety, ale to wszystko zaczyna przytłaczać Ewę, która zaczyna czuć się samotnie. Z dnia na dzień rośnie w niej frustracja, smutek i niedocenienie. Szala goryczy przelewa się wtedy, kiedy Ewa traci dziecko i zostaje bez pracy. Nie znajduje wtedy żadnego pocieszenia w ramionach męża, a wręcz przeciwnie. Znieczulica Maćka, popycha Ewę w ramiona innego mężczyzny. Czy małżeństwo z Maćkiem ma jeszcze rację bytu? Czy Maciej wybaczy zdradę?
Jak zawsze, Magdalena Witkiewicz poruszyła moje serce. Czytając "Opowieść niewiernej" niejednokrotnie się wzruszyłam. To odważna powieść o zdradzie i jej skutkach, ale również o życiu w związku, w którym kocha tylko jedna osoba. Książka jest historią o poszukiwaniu własnego miejsca w świecie, swojego szczęścia i radości, ale również niezależności. Dzięki tej małej, niepozornej książeczce można inaczej spojrzeć na swoje życie, na swój związek, małżeństwo i sprawdzić, czy w naszym związku przebywają dwie kochające osoby. Kobietki, koniecznie przeczytajcie!
Podsumowując, "bo do tanga trzeba dwojga" jak śpiewał Cugowski...
Autor: Magdalena Witkiewicz
Tytuł: Opowieść niewiernej
Cykl: -
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 11 lipca 2012
Liczba stron: 224
Gatunek: powieść obyczajowa
MOJA OCENA: 9/10
Siostra bardzo lubi twórczość tej autorki, też czyta wszystkie jej książki. Tę też miło wspomina.
OdpowiedzUsuń