Wydawnictwo MG wychodzi do czytelników z kolejną doskonałą pozycją książkową. Tym razem jest to powieść Charlotte Bronte, Jane Eyre. Autobiografia. Co sądzicie o tej autorce? Bo ja mam już chrapkę na tę książkę.
Jane Eyre. Autobiografia ukaże się na rynku dopiero 14 sierpnia. Czekajmy cierpliwie :)
Najsłynniejsza powieść Charlotte Brontë, która przyniosła jej międzynarodową sławę.
Brontë opowiada historię młodej dziewczyny, która po stracie obojga rodziców, trafia do domu brata swojej matki. Nie potrafi jednak obudzić uczuć u ciotki, która – gdy tylko nadarza się okazja – pozbywa się dziewczynki, wysyłając ją do szkoły dla sierot, słynącej z surowego rygoru. Jane daje sobie jednak radę, zdobywa wykształcenie i wreszcie znajduje pracę jako guwernantka, w domu Edwarda Rochestera, samotnie wychowującego przysposobioną córkę. Wydawałoby się, że tu wreszcie znajdzie prawdziwe szczęście. Jednak los upomni się zadośćuczynienia za winy z przeszłości jej ukochanego pana. Jane nocą ucieka szukać swojej własnej drogi…
To jest autobiografia – być może nie w ujęciu nagich faktów i okoliczności, lecz prawdziwego cierpienia i doświadczenia – pisał angielski filozof, George H. Lewes – to właśnie nadaje książce jej urok: dusza przemawia tutaj do duszy; jest to wypowiedź z głębin wewnętrznego zmagania i bólu ducha, który wiele przeszedł.
Jane Eyre to powieść, o której wnet po jej opublikowaniu gazety angielskie pisały codziennie, do tego – niemal w samych superlatywach, a taki publiczny zachwyt nie zdarza się często. Książka Charlotte Brontë rzeczywiście porwała tłumy. Po ponad stu sześćdziesięciu latach nadal pozostaje powieścią kultową i choć epoka wiktoriańska dawno przeminęła, Jane Eyre wciąż żyje w umysłach czytelników. W czym tkwi jej fenomen? Wydaje się, że w wierności samemu życiu. Charlotte Brontë była pisarką, której nigdy nie myliło się ono ze sztuką. Bez względu na epokę, w której człowiek żyje, samotność, tęsknota i cierpienie są zawsze te same i zawsze tak samo przeżywane. Zwłaszcza jeśli jest to samotność wśród ludzi, tęsknota za zwykłym ciepłem drugiego człowieka i cierpienie wynikające z odtrącenia przez innych. Czy działo się to dawno temu, czy działo się wczoraj – trauma odrzucenia pozostaje ta sama, a lekcja miłości do odrobienia. Tymczasem Jane Eyre ukazała tę drogę nie tylko jako możliwą do przezwyciężenia, ale pewną, przykładem własnej osoby ręcząc, że sprawiedliwość istnieje, a cierpienie zostaje wynagrodzone.
608 str., 145×205, oprawa twarda
Czekacie na tę pozycję? Ja czekam z niecierpliwością! A okładkę kocham od pierwszego wejrzenia!
Nie znam tej autorki, ani jej twórczości, ale powyższa książka zapowiada się ciekawie, więc będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńNie, raczej nie. Za bardzo mi się kojarzy z "Dumą i uprzedzeniem".
OdpowiedzUsuńSalwinia
Nie wiem, czy sięgnę, może się skuszę. A okładka jest boska!
OdpowiedzUsuńin-corner-with-book.blogspot.com
Ja również czekam na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńTym razem pozycja nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńA mi okładka trochę mniej przypadła do gustu, ale na książkę czekam, odkąd tylko o niej usłyszałam - jedna z ciekawszych zapowiedzi :)
OdpowiedzUsuń