18 grudnia 2013

128) Elżbieta Waszczuk, Pan na ogrodach



Jeśli w tej tęsknocie zostanę, jeśli do końca w niej wytrwam, uniosę się nad wiecznością jak nad jeziorem rybitwa. Jeśli w tej miłości utonę, jeśli w tej tęsknocie zgoreję, gdy zbudzę się, Bóg nade mną zamiast dnia rozednieje.” (K.Iłłakowiczówna)

Elżbieta Waszczuk z zawodu jest projektantem instalacji elektrycznych, jest także artystą fotografikiem ze sporym dorobkiem artystycznym. Wrażliwa na kolory i światło, zgłębiająca tajniki ludzkich dusz, barwnie opowiada o perypetiach uczuciowych swoich bohaterów. Zaraża optymizmem i ciepłym odbiorem świata, w którym tkwią bohaterowie jej powieści. „Pan na ogrodach” jest jej debiutem literackim.

Pan na ogrodach” to powieść kobieca, z gatunku literatury obyczajowej. Poznajemy w niej Ewę, szczupłą blondynkę w dojrzałym wieku, która uwielbia fotografować. Niestety kobieta nie ma szczęścia w miłości. Ma za sobą kilka nieszczęśliwych i nieudanych związków. Mimo wszystko nie poddaje się i potrafi na nowo obdarzyć kogoś uczuciem i zakochać się. To że jest kobietą już dojrzałą, wcale nie dyskwalifikuje jej z tego, aby mogła korzystać z życia i czerpać z niego radość. I to właśnie czyni... Chwyta byka za rogi i wyrusza na wycieczkę do Budapesztu. Tam poznaje fantastycznego i młodego mężczyznę. Między nimi czuć chemię, a może tak się tylko bohaterce wydaje? W scenerii kwitnących ogrodów Budapesztu rozgrywają się igraszki z losem oraz walka o miłość i szczęście.

Elżbieta Waszczuk w swojej powieści wykreowała bohaterkę bardzo trudną. Czytając pierwsze strony książki, miałam wrażenie, że Ewa jest jedną z tych kobiet... kobiet wyzwolonych, które bawią się facetami, korzystają z życia pełnymi garściami. Tak się tylko zapowiadało. W dalszej części książki ukazana jest miłość Ewy do mężczyzny. To uczucie jest dla naszej bohaterki bardzo trudnym przeżyciem. Wciąż odczuwa lęk, smutek, zazdrość, a przede wszystkim tęsknotę za mieszkającym daleko ukochanym. Wciąż nie ma pewności czy jej przystojny facet jest jej wierny, czy ją kocha, a co najsmutniejsze: dlaczego zawsze tak zdawkowo odpisuje na jej e-maile i wiadomości? Strasznie denerwowało mnie to w bohaterce, że była taka natarczywa wobec Jerzego, że zasypywała go lawiną wiadomości, wylewając przy tym wszystkim swoje uczucia, swoje żale i rozterki. Jednak zakończenie powieści jest naprawdę zaskakujące i takich reakcji u bohaterki nie spodziewałam się. Jeśli natomiast chodzi o drugiego bohatera książki, czyli o Jerzego, to jest to mężczyzna, który również został doświadczony przez życie. Nie może przeboleć zdrady żony. Od tamtej chwili traktuje wszystkie kobiety przedmiotowo. Jednak jedna podróż po Budapeszcie zmienia wszystko... Czy Jerzy na nowo się zakocha?

Książka jest bardzo optymistyczna. Daje nam pewność, że po każdej burzy wyjdzie do nas słońce, że warto czekać na lepsze jutro, które na pewno nadejdzie. Ponadto powieść „Pan na ogrodach” pokazuje nam, że ludzie dojrzali nie powinni być postrzegani stereotypowo, czyli w kapciach, z kotem na kolanach i w fotelu. Wręcz przeciwnie! Ludzie starsi powinni realizować swoje pasje, pragnienia i marzenia. I o tym jest ta książka!

W powieści zauważyłam wiele wątków powiązanych z autorką powieści, z panią Elżbietą Waszczuk. Główna bohaterka uwielbia fotografować, tak jak autorka. Ewa, zwiedza cudowny Budapeszt, który kocha autorka. Z resztą sama autorka powieści, przyznała w moim wywiadzie, że jej bohaterka jest równie skomplikowana jak ona sama.

Zatem, jeśli macie chęć przeżyć piękną historię miłosną, rozgrywającą się w urokliwym Budapeszcie, choć nie tylko, zachęcam Was serdecznie do sięgnięcia po „Pana na ogrodach” Elżbiety Waszczuk. Piękna książka, która umili Wam grudniowe wieczory!

***
Elżbieta Waszczuk
Pan na ogrodach
Wydawnictwo Innowacyjne 
Novae Res 
Liczba stron: 240

Pan na ogrodach [Elżbieta Waszczuk]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

7 komentarzy:

  1. Zdecydowanie nie jest to książka dla mnie. Nie przepadam za obyczajówkami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem niezmiernie ciekawa tej książki! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam jeszcze książki, której akcja rozgrywałaby się Budapeszcie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zainteresowałaś mnie tą pozycją:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię obyczajówki, więc będę miała tę książkę na uwadze:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Niestety, w tej powieści interesuje mnie tylko Budapeszt. To za mało, żeby po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  7. straszna okładka, ale Budapeszt mnie przekonuje :)

    OdpowiedzUsuń