Anna Łacina jest
to polska pisarka i autorka serii bajek edukacyjnych,
opowiadań fantastycznych i powieści obyczajowych. Ponadto jest
współautorką "Limerykowego Atlasu Powiatu Przasnyskiego".
Co ciekawe, publikuje pod dwoma różnymi nazwiskami: jako Anna
Łacina pisze powieści obyczajowe, które najchętniej
zaliczyłaby do literatury familijnej, ponieważ są tak
skonstruowane, że nie zaszkodzą młodemu czytelnikowi, natomiast
przeznaczone są dla nieco starszego odbiorcy, a przynajmniej dla
tych, którzy lubią konwencję literatury młodzieżowej. Natomiast
teksty sygnowane jako Anna Zgierun to albo fantastyka, albo
książki dla dzieci. W tym drugim przypadku zwykle jest to
literatura edukacyjna. Autorka uzyskała wyróżnienie za swoją
książkę „Inwazja wirusów” - "Dziecięcy
Bestseller Roku 2007" „za udane połączenie treści
dydaktycznych z dynamiczną szatą graficzną”. Oprócz tego,
powieść „Czynnik miłości” otrzymał nagrodę „Książki
Roku 2010”, a „Kradzione Róże” zajęły III miejsce w
plebiscycie „Książka na lato 2011”.
Fakt, że autorka tworzy
pod dwoma nazwiskami bardzo mnie zaintrygował i zachęcił do
sięgnięcia po książkę „Miłość pod Psią Gwiazdą”.
Czy pełna kompleksów
licealistka może zaimponować najbardziej interesującemu chłopakowi
w szkole? Jak nie przegapić prawdziwej miłości, która kryje się
nie tam, gdzie jej szukamy? Magda i Andrzej – oboje niepewni
własnej wartości. Ich drogi krzyżują się przypadkiem. Czy to, co
się między nimi zdarzyło, pomoże im odnaleźć samych siebie?
Jaką rolę w ich życiu odegra pewien pies? A nawet dwa psy?
„Miłość
pod Psią Gwiazdą" jest przede wszystkim
powieścią dla młodzieży. Z drugiej strony myślę, że
przeczytanie tej książki przez dorosłego byłoby dosyć ciekawym
spojrzeniem na młodsze pokolenie i jego problemy. W powieści Anny
Łaciny znajdziemy wiele uczuć i emocji, a mianowicie jest to
historia o poczuciu winy, a także o szukaniu, chwytaniu, utracie i
poszukiwaniu miłości.
Pierwsze uczucia takie
jak: miłość i przyjaźń, to tylko niektóre z wątków
podejmowanych przez autorkę. Akcja powieści dzieje się przede
wszystkim w szkole, w trakcie roku szkolnego, więc zauważamy
problemy z nauką, z dogadywaniem się z nauczycielami. Dodatkowo
pojawia się ważny problem schronisk dla zwierząt.
Bohaterowie są realni,
barwni i tacy prawdziwi. Być może nauczą młodzież jak powinno
się postępować w życiu i faktu, że starszych i słabszych trzeba
szanować. Dlaczego? Bo Magda jest jak taka jak inne nastolatki.
Walczy ze swoim trądzikiem, z pierwszymi uczuciami, ma problemy z
niemieckim. Powieść jest moralizatorska, wręcz pedagogiczna,
ponieważ młodzi ludzie będą mogli na pewno coś z tej książki
„wynieść”.
Było to moje pierwsze
spotkanie z twórczością autorki i już wiem, że nieostatnie.
Dlatego też, bardzo chciałabym abyście i Wy przeczytali tę
powieść. Bo jest ona o świetnej, zwykłej młodzieży, o
problemach młodych ludzi, którzy po raz pierwszy się zakochują.
Ale jest też tu trochę o problemach starszych ludzi, czyli
rodziców, krewnych, przyjaciół. Każdy znajdzie w książce coś
dobrego, coś dla siebie, a na pewno miłośnik dobrej literatury.
Serdecznie wszystkim polecam!
***
Anna Łacina
Miłość pod Psią Gwiazdą
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Data wydania: 14 sierpnia 2013
Liczba stron: 448
Recenzja bierze udział w wyzwaniu: Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę II ; Czytamy powieści obyczajowe.
Sądzę, że twórczość autorki i mi przypadłaby do gustu:)
OdpowiedzUsuńchcę przeczytać jakąś jej powieść mam w domu Telefony do Przyjaciela...świetna recka;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej autorce przy okazji innej książki. Zachęcająca recenzja. Czemu nie.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że książka przypadła do gustu!
OdpowiedzUsuńPolecam wszystkie książki Anny Łaciny! :D
Takie książki najbardziej lubię i co najwazniejsze teraz poszukuje.
OdpowiedzUsuńMusze przeczytać, sięgnę po nią z chęcią :)
OdpowiedzUsuńJa akurat od czasu do czasu lubię poczytać sobie dobrze napisane powieści młodzieżowe :). Choć jak źle trafię, to przyznam - irytacja wielka. Ta książka brzmi bardzo sympatycznie i cieszę się, że sobie ją kupiłam do zabrania na wakacje :). Moje wydanie chyba jest nowsze, bo ma bardziej dopracowaną okładkę - teraz jest po prostu śliczna ;).
OdpowiedzUsuńhttp://stronapostronie2017.blogspot.com/2017/07/wakacyjny-tbr.html