28 maja 2014

Prowincja pełna szeptów - najnowszy tytuł popularnej współczesnej sagi !


 
Prowincja pełna szeptów Katarzyny Enerlich miała być ostatnim tytułem sagi – nie zgodzili się na to Czytelnicy, a i sami bohaterowie zdecydowanie odmówili odejścia w niebyt.

Dziś więc proponujemy Państwu po prostu kolejny tytuł sagi Prowincja 


Premiera 18 czerwca


Wiadomość z Syberii spada na Ludmiłę jak przysłowiowy grom z jasnego nieba. Czy kobieta znajdzie siły, by wrócić do normalnego życia? Przecież tak wielu ludzi jej potrzebuje.
W książce spotkamy prawdziwe szeptuchy, które zamieszkują rubieże naszego świata. Mazury, Podlasie czy daleka Syberia – w tych i innych miejscach zawsze żyły tajemnicze kobiety, które swoimi szeptami pomagały innym stawać się lepszymi i szczęśliwszymi.

Czy to one pomogą Ludmile przetrwać trudne chwile? A może raczej miłość do córki i wsparcie najbliższych przyjaciół? Czy ma w tym jakiś udział pewien rzadki syberyjski kamień czaroit? 

Ludmiła, odnajdując smak życia, otwiera się na różne nietypowe smaki kulinarne. W książce znajdziemy dużo przepisów na niezwykłe potrawy ze zwykłych, choć często zapomnianych produktów, które można wyhodować w ogródku, albo wręcz na balkonie czy parapecie.

W serii Prowincja… ukazały się już: Prowincja pełna marzeń, Prowincja pełna gwiazd, Prowincja pełna słońca, Prowincja pełna smaków, Prowincja pełna czarów.

9 komentarzy:

  1. Jeszcze nie czytałam żadnej części tej sagi, chyba muszę to nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja na razie je zbieram. Mam chyba już trzy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam sposobność z twórczością autorki, choć mnie nie zachwyca mimo tego, że ma swoich zwolenników.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja nie spotkałam się jeszcze z twórczością autorki, mam nadzieję, że to się zmieni.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam okazji przeczytać żadnej z tej serii książki. Mam nadzieję, że to zmienię:))

    http://natalax3recenzje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta seria bardzo mnie kusi, bo uwielbiam takie klimaty. Samo słowo "prowincja" napawa mnie radością :) W końcu zacznę ją czytać. Mam nadzieje, że mi się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja niestety nie znam twórczości Katarzyny Enerlich, ale może kiedyś to zmienię.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam recenzje tej książki i przypadły mi do gustu. Chętnie sprezentowałabym te książki mojej mamie, dlatego cieszę się, że wychodzi kolejna część :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czuję się zobowiązana sięgnąć do tych książek z racji, że pochodzę z miasteczka, z którym Katarzyna Enerlich jest związana. Ta lektura powinna być w moim przypadku jeszcze ciekawsza :) slubnaherbata.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń