Prowincja pełna szeptów Katarzyny Enerlich
miała być ostatnim tytułem sagi – nie zgodzili się na to Czytelnicy, a i
sami bohaterowie zdecydowanie odmówili odejścia w niebyt.
Dziś więc proponujemy Państwu po prostu kolejny tytuł sagi Prowincja…
Premiera 18 czerwca
Wiadomość
z Syberii spada na Ludmiłę jak przysłowiowy grom z jasnego nieba. Czy
kobieta znajdzie siły, by wrócić do normalnego życia? Przecież tak wielu
ludzi jej potrzebuje.
W
książce spotkamy prawdziwe szeptuchy, które zamieszkują rubieże naszego
świata. Mazury, Podlasie czy daleka Syberia – w tych i innych miejscach
zawsze żyły tajemnicze kobiety, które swoimi szeptami pomagały innym
stawać się lepszymi i szczęśliwszymi.
Czy
to one pomogą Ludmile przetrwać trudne chwile? A może raczej miłość do
córki i wsparcie najbliższych przyjaciół? Czy ma w tym jakiś udział
pewien rzadki syberyjski kamień czaroit?
Ludmiła,
odnajdując smak życia, otwiera się na różne nietypowe smaki kulinarne. W
książce znajdziemy dużo przepisów na niezwykłe potrawy ze zwykłych,
choć często zapomnianych produktów, które można wyhodować w ogródku,
albo wręcz na balkonie czy parapecie.
W serii Prowincja… ukazały się już: Prowincja pełna marzeń, Prowincja pełna gwiazd, Prowincja pełna słońca, Prowincja pełna smaków, Prowincja pełna czarów.
Jeszcze nie czytałam żadnej części tej sagi, chyba muszę to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńA ja na razie je zbieram. Mam chyba już trzy.
OdpowiedzUsuńMiałam sposobność z twórczością autorki, choć mnie nie zachwyca mimo tego, że ma swoich zwolenników.
OdpowiedzUsuńA ja nie spotkałam się jeszcze z twórczością autorki, mam nadzieję, że to się zmieni.
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji przeczytać żadnej z tej serii książki. Mam nadzieję, że to zmienię:))
OdpowiedzUsuńhttp://natalax3recenzje.blogspot.com/
Ta seria bardzo mnie kusi, bo uwielbiam takie klimaty. Samo słowo "prowincja" napawa mnie radością :) W końcu zacznę ją czytać. Mam nadzieje, że mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńJa niestety nie znam twórczości Katarzyny Enerlich, ale może kiedyś to zmienię.
OdpowiedzUsuńCzytałam recenzje tej książki i przypadły mi do gustu. Chętnie sprezentowałabym te książki mojej mamie, dlatego cieszę się, że wychodzi kolejna część :)
OdpowiedzUsuńCzuję się zobowiązana sięgnąć do tych książek z racji, że pochodzę z miasteczka, z którym Katarzyna Enerlich jest związana. Ta lektura powinna być w moim przypadku jeszcze ciekawsza :) slubnaherbata.blogspot.com
OdpowiedzUsuń