"Anna German. Uśmiechaj się" to zbiór wypowiedzi wielkiej Anny German oraz wspomnień jej przyjaciół i kolegów. Wszystkie materiały zebrała i przetłumaczyła Volga Yerafeyenka. Artystykę wspominają m.in. Anna Kaczalina, Krzysztof Cwynar, Bolesław Gromicki i Andrzej Bychowski.
Kilka słów o Annie German....
Anna German jako piosenkarka debiutowała w 1960 r. we wrocławskim Kalamburze. W 1963 roku wzięła udział w III Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie, gdzie zdobyła II nagrodę za utwór „Tak mi z tym źle”. Natomiast w 1964 r. zdobyła drugą nagrodę na Festiwalu Piosenki w Opolu śpiewając piosenkę „Tańczące Eurydyki”. W tym okresie
spotkała przyszłego męża – Zbigniewa Tucholskiego. W 1966 r. podpisała trzyletni kontrakt z CDI. W tym samym roku wystąpiła na scenie paryskiej Olimpii. W 1967 r. jako pierwsza i jedyna w historii polska artystka zaśpiewała na XVII Festiwalu w San Remo, a także jako pierwsza cudzoziemka na XV Festiwalu Piosenki Neapolitańskiej. W 1967 r.wracając z koncertu we Włoszech, uległa wypadkowi samochodowemu na Autostradzie Słońca.
Powracała do zdrowia przez trzy lata. Podczas rekonwalescencji napisała książkę biograficzną pt. Wróć do Sorrento?,
w której wspominała swoją karierę oraz pracę artystyczną we Włoszech. W
1968 r. otrzymała Nagrodę Komitetu ds. Radia i TV za wybitne
osiągnięcia w dziedzinie polskiej piosenki popularyzowanej w radiu i
telewizji.
Na scenę powróciła w 1970 r. Nagrała trzecią płytę po polsku pt. Człowieczy los.
W czerwcu 1970 r. pojawiła się ponownie na Festiwalu Piosenki w Opolu.
Zdobyła tam nagrodę za piosenkę „Człowieczy los” oraz „Być może”. 23 marca 1972 r. zawarła związek małżeński ze Zbigniewem Tucholskim. Oboje byli członkami Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego.
27 listopada 1975 r. urodził się ich syn Zbigniew. Z powodu
macierzyństwa German na rok zawiesiła swoją działalność artystyczną. Jej ostatnia polska płyta została zarejestrowana w 1979 r., a ostatnia w języku rosyjskim w 1980 r. W połowie lat 70. wykryto u niej chorobę nowotworową. Jesienią 1980 r. po powrocie z koncertów w Australii nastąpił nawrót choroby zdiagnozowanej jako mięsak
kości. Będąc w zaawansowanym stadium choroby komponowała psalmy i
pieśni poświęcone Bogu. Wykonywane utwory zapisywała na domowym
magnetofonie. Po dwóch latach przegrała walkę z ciężką chorobą umierając
nocą 25 na 26 sierpnia 1982 roku w warszawskim Szpitalu Klinicznym przy
ulicy Szaserów.
Atutem tej krótkiej książki są wypowiedzi, listy i wywiady, czyli sam autentyzm. Autorka książki zebrała wspaniały materiał, który ma wielką wartość, ponieważ w pewnym stopniu odkrywa prawdziwą kobietę, a nie tę, którą widziano kiedyś na deskach teatrów, scen, czy też w telewizorach. Anna German to diwa, ale również zwykła kobieta, która również miała kompleksy, a przede wszystkim na punkcie swojego wzrostu. Jednak potrafiła zawsze wszystko obrócić w żart, co sprawiało, że wokół niej panowała atmosfera przyjaźni i swobody.
Na wielki plus zasługują załączone fotografie do wspomnień osób przebywających w środowisku wokalistki. Są one różnorodne, ukazujące Annę German od lat młodzieńczych, aż do jej rozkwitu. Zdjęcia zdecydowanie wzbogacają książkę. Serdecznie polecam fanom Anny German.
Volga Yerafeyenka, Anna German "Uśmiechaj się", Wydawnictwo Novae Res, Gdynia 2014, s. 62.
Tym razem niestety nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie jestem raczej fanką tej kobiety, ale książkę mogłabym polecić moim rodzicom :)
OdpowiedzUsuńRównież i ja podziękuję za tą pozycję, nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie interesowałam się postacią Anny German i raczej nie zmieni się to :) Ale fani na pewno będą zadowoleni :)
OdpowiedzUsuńMam jedną książkę o Annie German. Z chęcią przeczytam też tę.
OdpowiedzUsuń