19 grudnia 2014

Agnieszka Wojdowicz, NIEPOKORNE. ELIZA






241.


Z wielką przyjemnością przeczytałam I tom trylogii "Niepokorne. Eliza". Dzięki pani Agnieszce Wojdowicz wyruszyłam w podróż do XIX wieku, gdzie miałam przyjemność poznać wyjątkowe kobiety, których zawiłe losy dzieją się w pięknym, młodopolskim Krakowie.

Agnieszka Wojdowicz mieszka na Mazowszu, na skraju małego miasteczka, w którym nocą latają nietoperze, a za dnia motyle. Uczy języka polskiego w liceum. Uwielbia fantasy, słoneczniki i księżycowe kamienie. Nie cierpi szpinaku, psujących się laptopów oraz książek w szarych, smutnych okładkach. Właścicielka uroczego urwisa – kotki Kropki. (źródło)

Historia rozpoczyna się w 1846 roku. Poznajemy Elżbietę Poherecką, która wspólnie z mężem i noworodkiem zamieszkuje w pięknym dworze. Ich bogate i spokojne życie zostaje zburzone przez bunt chłopów, którzy podpalają posiadłość oraz zabijają mężczyzn, w tym również męża Elżbiety. Nasza bohaterka ucieka z dzieckiem i służącą. Wtedy podejmuje decyzję, że już nigdy nie im tego nie wybaczy. Drugą bohaterką jest Sara Bach. Kobieta z pochodzenia jest Żydówką. Uwielbia sztukę i nie widzi poza nią swojego świata, aż do czasu, gdy na jej drodze staje antykwariusz Jonathan Schraiber. To właśnie te dwie bohaterki: Elżbieta i Sara, miały wpływ na późniejsze wydarzenia.

Po krótkim prologu i poznaniu Elżbiety i Sary, przenosimy się do roku 1895. To tutaj dorastają Eliza, Judyta i Klara. Judyta- wyzwolona kobieta, która ucieka z domu, z powodu namiętności do mężczyzny i miłości do sztuki. Ma wiele wspólnego ze swoją babcią- Sarą Schraiber. Natomiast Eliza, wnuczka Elżbiety Pohereckiej uczy się zawodu w otwockiej aptece, ale do czasu aż zostaje przyjęta na Uniwersytet Jagielloński. Dziewczyna będzie przechodziła ciężki okres, bo oto będzie musiała zmierzyć się z niechęcią wykładowców, tragiczną przeszłością rodziny, ale również z zakazanym uczuciem. Jak to dobrze, że ma przyjaciółkę- Klarę, która to bardzo ją wspiera. Eliza, Judyta i Klara to bardzo różne dziewczyny, ale łączy ich to, że wszystkie są szalenie niepokorne, a za swoją niesubordynację musiały zapłacić wysoką cenę.

Trylogia "Niepokorne" jest idealnie dopracowaną serią. W każdym zdaniu widać, jak wiele pracy w tę powieść włożyła autorka i jak skrupulatnie przygotowywała się do niej. Książka jest bardzo ciekawa i wciąga już od swoich pierwszych stron. Pani Agnieszce Wojdowicz powinno zazdrościć się jej lekkiego pióra. Byłam pod ogromnym wrażeniem pięknej polszczyzny i dbałości o każde słowo. Autorka w doskonały sposób potrafi opisać krajobraz, ale również atmosferę panującą między kochankami. Dzięki książce mogłam przypomnieć sobie jak wyglądał młodopolski Kraków, jak zachowywali się ówcześni ludzie i jakie panowały zwyczaje.

Podsumowując, uważam, że autorka spisała się na medal i wykreowała cudowne i waleczne bohaterki. Natomiast powieść jest idealna, dobrze skonstruowana, pełna emocji i napięcia. Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy. Czy warto przeczytać "Niepokorne. Eliza"? Oczywiście, że tak, bo jest to jedna z lepszych powieści obyczajowych ostatnich lat!



Agnieszka Wojdowicz, Niepokorne. Eliza, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2014, s. 432.

7 komentarzy:

  1. Choć w książce znalazłam kilka małych niedociągnięć, to i tak zaliczam ją do najlepszych, jakie w tym roku czytałam :) Z niecierpliwością czekam na kolejną część :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kupiłam, bo była bardzo zachwalana. Nie doczytałam do końca, jakoś nie mogłam jej zmęczyć. Może spróbuję za kilka lat, ale na razie nie jestem zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety, jeszcze nie czytałam, mam nadzieję, że jednak uda mi się w przyszłym roku znaleźć wolny czas na nią, bo póki co mam jeszcze mnóstwo innych książek na swoim stosiku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czuję, ze to książka idealna dla mnie:) ależ narobiłaś mi chęci swoją recenzją:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Idealna dla mnie, zapisuję do listy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na fb'owym profilu czekam na adres do wysyłki książki "O krok za daleko" - i gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń