Optymistyczne, pełne humoru i pełne ciepła... Takie jest właśnie "Uroczysko" Magdaleny Kordel. Powieść rozjaśnia pochmurny dzień i wprawia w dobry nastrój. To doskonały antybiotyk na smutek lub zły dzień. Polecam ;)
289.
Czytałam już książkę Magdaleny Kordel. Była to "Tajemnica bzów", która okazała się wyśmienitą lekturą. Jednak po przeczytaniu "Uroczyska" zmieniłam zdanie i uważam, że lepszej obyczajówki to ja nie czytałam. Już nie mogę się doczekać drugiej części. Mam nadzieję, że Wydawnictwo Znak zajmie się tą sprawą i wznowi wydanie w tak uroczej oprawie, jak dokonali tego z "Uroczyskiem". Okładka jest naprawdę świetna i zdecydowanie oddaje klimat tej książki.
Główną bohaterką "Uroczyska" jest Maja, dojrzała kobieta, z córką i mężem na głowie. Z tym, że ten drugi, znalazł sobie już inną, młodszą głowę, której na imię Violette i to dla niej zechce się rozwieść z Majką. Na domiar złego, okazuje się, że Igor, bez wiedzy żony wziął kredyt pod zastaw domu po to, aby rozkręcić biznes. Cóż, interes nie wypalił, a komornik niedługo ma zająć mieszkanie. Za chwilę Majka i jej córka Marysia, mogą znaleźć się bez dachu nad głową. Stres, panika i strach. Na szczęście Maja może liczyć na swoich rodziców, którzy udostępniają jej na kilka dni dom w Sudetach. Kobieta wyjeżdża tam, aby wylizać rany, wyciszyć się i obmyślić strategię na kolejne dni, miesiące i lata. Faktycznie, mała miejscowość o nazwie Malownicze, wprowadza naszą bohaterkę w błogi nastrój, podsuwając jej doskonały pomysł. Maja podejmuje tutaj ważne, życiowe decyzje. Czy łatwo będzie je zrealizować? Czy Igor znowu stanie na drodze do jej szczęścia? Jak potoczą się losy Majki i jej córki?
Mocną stroną "Uroczyska" jest styl autorki. Magdalena Kordel pisze prosto, zwyczajnie o codziennym życiu, dlatego tak dobrze czyta się jej książki. Autorka potrafi pięknie pisać o zwykłym dniu, o codzienności, o czyichś troskach i kłopotach, ale również o dobroci i miłości. Kiedy czytałam "Uroczysko" często miałam uśmiech na twarzy. Chociaż bohaterka przeżywała trudne chwile, to od razu poznałam się na niej, że jest to twarda babka i w końcu się pozbiera i zrobi coś naprawdę spektakularnego. Autorka pisze lekko i zabawnie, w dodatku świetnie opisuje nie tylko krajobrazy, ale również ludzkie emocje. Robi to bez grama sztuczności. W książce nie ma czasu na nudę, wciąż coś się dzieje, także wrażenia gwarantowane!
Nie ma w książce bohatera, do którego zapałałabym nienawiścią. No, może prócz Igora. Wszyscy są tacy prawdziwi, oczywiście mają swoje wady, jak każdy człowiek. Spodobała mi się nawet postać wrednej pani Kraśniakowej. Pokochałam całym sercem Anielkę i Marysię, a takiego Czarusia chętnie przygarnęłaby pewnie niejedna kobieta. Wszyscy wzbudzili moje pozytywne uczucia.
Po skończonej lekturze, zapragnęłam dostać się do takiej miejscowości, w której wylądowała Majka. Zazdroszczę jej całym sercem, że spotkała się z taką dobrocią i serdecznością mieszkańców Malowniczego. Podziwiam ją, że tak pięknie potrafiła ustawić swoje życie na właściwe tory. "Uroczysko" to fantastyczna powieść, która ukazuje, że po każdej burzy w końcu wyjdzie słońce. Koniecznie przeczytajcie tę książkę, bo bawi i wzrusza i ciężko o niej zapomnieć. Cieszę się, że przede mną jeszcze dwa tomy, w których spotkam się z Majką i jej znajomymi. Ja osobiście, jestem urzeczona i zaczarowana. Wam również polecam tak się poczuć!
Nie ma w książce bohatera, do którego zapałałabym nienawiścią. No, może prócz Igora. Wszyscy są tacy prawdziwi, oczywiście mają swoje wady, jak każdy człowiek. Spodobała mi się nawet postać wrednej pani Kraśniakowej. Pokochałam całym sercem Anielkę i Marysię, a takiego Czarusia chętnie przygarnęłaby pewnie niejedna kobieta. Wszyscy wzbudzili moje pozytywne uczucia.
Po skończonej lekturze, zapragnęłam dostać się do takiej miejscowości, w której wylądowała Majka. Zazdroszczę jej całym sercem, że spotkała się z taką dobrocią i serdecznością mieszkańców Malowniczego. Podziwiam ją, że tak pięknie potrafiła ustawić swoje życie na właściwe tory. "Uroczysko" to fantastyczna powieść, która ukazuje, że po każdej burzy w końcu wyjdzie słońce. Koniecznie przeczytajcie tę książkę, bo bawi i wzrusza i ciężko o niej zapomnieć. Cieszę się, że przede mną jeszcze dwa tomy, w których spotkam się z Majką i jej znajomymi. Ja osobiście, jestem urzeczona i zaczarowana. Wam również polecam tak się poczuć!
UROCZYSKO | SEZON NA CUDA | WINO Z MALWINĄ
Magdalena Kordel, Uroczysko, Wydawnictwo Znak, s. 400.
Słyszałam o tej książce, ale jakoś nie miałam ochoty się w nią zagłębiać. Do czasu przeczytania twojej recenzji. Chciałabym ją już przeczytać. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńhttp://asik-recenzuje.blogspot.com/
Mnie też zaczarowała ta książka:)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie sięgnąć po tę książkę, gdyż bardzo mnie intryguje jej fabuła i Twoja pozytywna recenzja także kusi.
OdpowiedzUsuńKupiłyśmy krótko po premierze. Siostra bardzo lubi twórczość tej pisarki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam autorów, którzy potrafią o codzienności pisać z prostotą i barwnością. ;) Wcześniej nie miałam styczności z książkami autorki, ale słyszałam, że są naprawdę przyjemne. Uwielbiam, gdy bohaterowie są prawdziwi, bez tego obyczajówki nie są autentyczne. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Banalna fabuła, bohaterce trafiają się(po przyjeżdzie w nieznane miejsce) sami przyjaźni ludzie.Gdzie tacy są??Chyba w takiej cukierkowej powiastce.
OdpowiedzUsuń