Kończy się miesiąc, którego wręcz nie lubię przez pochmurną pogodę. Na szczęście jedynym plusem tej brzydkiej pogody jest to, że napisałam więcej recenzji i przeczytałam kilka książek. Tymczasem, zapraszam na mini-podsumowanie miesiąca.
Powyższe posty cieszyły się w listopadzie największą popularnością. Was zapraszam do nadrobienia zaległości i zajrzenia, ale również przeczytania moich recenzji. Natomiast wieczorem zapraszam na kolejną recenzję.
Nie dziwię się, że biurka pisarzy cieszyły się największą popularnością, choć w sumie wszystkie wpisy były ciekawe.
OdpowiedzUsuń