Covered Bridge jest zapachem pochodzącym z jesiennej kolekcji. Postanowiłam, że na osłodę tych mroźnych dni przetestuję świeczuszkę, która ociepli mieszkanie i wprowadzi powiew ciepłego powietrza.
Covered Bridge w wolnym tłumaczeniu znaczy tyle co "zadaszony most". Hmm... Nijak ma się to do zapachu; nazwa zatem nawiązuje prawdopodobnie do obrazka na świeczce. Moje pierwsze skojarzenia po odpaleniu świeczki to mocny zapach męskich perfum. Czyli jak dla mnie to strzał w dziesiątkę, ponieważ w takich właśnie zapachach gustuję. Delektując się zapachem zaczęłam również odczuwać nuty drzewne oraz leśny aromat. Choć zapach jest wyrazisty, to nie jest bardzo mocny i nachalny. To subtelna, jesienna woń, która pięknie ociepla mieszkanie.
Mocny zapach męskich perfum?! To coś dla mnie!
OdpowiedzUsuńMyślę, że zapach mógł by mi się spodobać.
OdpowiedzUsuń