15 sierpnia 2017

Edyta Włoszek, AMBASADOROWA


Chciałabym Wam dzisiaj opowiedzieć o powieści, która wywarła na mnie duże wrażenie. "Ambasadorowa" to historia, która na pewno Wami wstrząśnie i wzruszy, bo opowiada o przemocy domowej, która na szczęście przestaje być tematem tabu, ale mimo to dotyka wielu rodzin. Przeczytajcie moją opinię, która mam nadzieję, że zachęci Was do przeczytania "Ambasadorowej".
 

355.

Zawsze wydawało mi się, że przemoc domowa pojawia się zazwyczaj w rodzinach patologicznych. Jednak teraz po przeczytaniu kilku książek, mając Internet i zapoznaniu się z wieloma artykułami wiem, że tak nie jest. Przemoc domowa pojawia się również w domach inteligenckich, w rodzinach o wyższym statusie materialnym i ogólnie w rodzinach, które na pozór wyglądają idealnie i są bez skazy. To właśnie w zaciszach mieszkań dzieją się rzeczy przerażające. Musimy pamiętać, że przemoc może być nie tylko fizyczna, ale również psychiczna, czyli często przemocą jest też poniżanie słowne, co czasami okazuje się dla człowieka jeszcze gorsze. Rana na ciele się zagoi, można ją wyleczyć, ale tego, co zostanie w naszej pamięci nie tak łatwo wymazać. 

Koszmaru przemocy domowej doświadcza główna bohaterka powieści "Ambasadorowa", Ewa. To kobieta, która jest wykształcona i swego czasu pracuje w konsulacie. Zakochuje się w konsulu, biorą ślub, zamieszkują razem i wszystko zaczyna się psuć. Po ślubie mąż Ewy pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Jest zaborczy i okrutny. Na domiar złego mężczyzna dostaje awans i zostaje ambasadorem w Rzymie. To oznacza, że oboje muszą przeprowadzić się zagranicę i zostawić swoją rodzinę. I tam zaczyna się prawdziwy koszmar, bo oto mąż Ewy dosłownie zamyka ją w domu, ogranicza jej budżet do zera, odcina od jakichkolwiek kontaktów. Bohaterka zostaje kucharką, sprzątaczką i kochanką. Jest na każde skinienie swojego męża. Ewa zachodzi w ciążę, co niestety nie zmienia nastawienia męża, nie czyni go bardziej czułym czy delikatnym. Nadal jest bezwzględnym tyranem. Najgorsze jest w tym wszystkim to, że Ewa przytakiwała mężowi, że zaczęła wierzyć w to, co on mówi. Istny koszmar!

"Ambasadorowa" to powieść o kobiecie, która zatraciła siebie i stała się ofiarą swojego męża, która z pięknej kobiety stała się szarą myszką ubierającą się w bezkształtne, szare ubrania. Powieść jednak ukazuje, że z każdej sytuacji jest zawsze wyjście. Nasza bohaterka mogła liczyć na wsparcie i dobre słowo od kobiet, innych ambasadorowych, które były obok niej. Pamiętajmy, że nigdy nie jesteśmy same, że nawet jeśli obok nas nie ma nikogo, komu możemy zaufać, są przeróżne fundacje, a nawet fora internetowe, które na pewno dadzą cień nadziei. 

Piękna książka o walce kobiety, o tym, że z każdego bagna uda się wygrzebać i wspiąć na wierzchołek góry. "Ambasadorowa" to powieść, która niejednej kobiecie przywróci nadzieję. Polecam z całego serca!

Edyta Włoszek, Ambasadorowa, Wydawnictwo Dlaczemu, s. 286.

5 komentarzy:

  1. Z pewnością nie jest to łatwa lektura, ale chyba będę chciała się z nią zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Temat trudny i ważny. Lubię czasem sięgnąć po taką książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę przyznać, że z podobną tematyką w literaturze nie miałam jeszcze kontaktu. Jednak z tego co piszesz książka wydaje się warta uwagi. Chętnie sięgnę po powieść o tak ważnym przesłaniu.
    Z mojej biblioteki

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka naprawdę godną uwagi.Na długo zapada w pamięć i daje do myślenia.
    Moja gościnna recenzję znajdziesz na blogu Literackie zamieszanie ponieważ kiedy ja recenzowalam nie miałam jeszcze bloga. Teraz zaczynam prowadzić własnego bloga.
    Zapraszam
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń