01 kwietnia 2013

24) Tim Cantopher, Wszystko za drinka. Jak radzić sobie z uzależnieniem od alkoholu

Na samym wstępie pragnę zaznaczyć, że pozycja o w.w. tytule, absolutnie nie jest skierowana tylko do alkoholików. Wziąć ją do ręki i przeczytać może każdy: mężczyzna, kobieta, lekarz, terapeuta, nauczyciel oraz wszyscy, którzy chcieliby dowiedzieć się więcej o chorobie zwanej alkoholizmem. 

Wszystko za drinka jest poradnikiem poświęconym alkoholowi i alkoholizmowi. Autorem tej pozycji jest Tim Cantopher - doświadczony psychiatra, który wiele lat spędził na pracy z osobami uzależnionymi od alkoholu.

Książka składa się z 5 głównych części. W pierwszej części autor wyjaśnia nam definicję alkoholu, ale również wyraża tutaj swoje osobiste zdanie na ten temat. Już pierwsze zdanie informuje czytelnika, że autor jest zdecydowanym przeciwnikiem, bo stwierdza, że "Alkohol to narkotyk". Samo słowo 'alkohol' dosłownie oznacza 'wszystko w porządku'. Taki paradoks! Niby każdy z nas zdaje sobie sprawę z niepożądanych skutków nadużywania alkoholu, o jego złych właściwościach (chociaż bzdurnie twierdzi się, że ma on lecznicze właściwości), a mimo to często zagląda się do kieliszka. Dlaczego? Otóż, autor za jedną z przyczyn podaje ludzkie igranie ze śmiercią. Człowiek lubi poczuć przypływ adrenaliny, znaleźć się na krawędzi, a kiedy uda mu się z tego wybrnąć czuje satysfakcję. Inną przyczyną, wszystkim nam znaną, jest zwykła odskocznia od szarej rzeczywistości. Ale tylko na krótko. Podsumowując pierwszą część, autor daje rady do ludzi, którzy miewali już w przeszłości problemy z alkoholem: trwaj w całkowitej abstynencji, trzymaj się napojów bezalkoholowych, unikaj piwa albo wina. Moim zdaniem są one mało skuteczne w rzeczywistości, bo niby w jaki sposób zachęcają one do nie spożywania alkoholu?

Druga część książki nosi tytuł: "Dlaczego ludzie piją za dużo?". Autor wymienia tutaj szereg przyczyn związanych ze skutkami działania narkotyku, w tym przypadku oczywiście alkoholu. Między innymi zjawiska, które wymienia to: narastające milczenie, ograniczenie świadomości, przyczyny związane z przeszłością, krzywdzenie samego siebie, rodzina, osobowość. Cantopher bardzo szczegółowo i dosyć ciekawie opisuje każdą z przyczyn, często potwierdzając je przykładami ze swoich terapii, spotkań Anonimowych Alkoholików albo zwykłymi doświadczeniami. Podaje tu bardzo poetycką, a zarazem prawdziwą definicję uzależnienia: Heroina to moja kochanka, ale to najbardziej wymagająca kochanka, jaka może być. Zajmuje mi każdą chwilę trzeźwości i każdą myśl. Tym razem, w tej części pojawia się sporo rad skierowanych do partnerów i partnerek. Są one bardzo pocieszające i podtrzymujące na duchu. 

Kolejna część dotyczy zagrożeń związanych z nadużyciem alkoholu. Uważam, że jest to najlepsza część książki, ponieważ tylko ona dosadnie potrafi wytłumaczyć negatywne skutki spożywania alkoholu. Autor wykazuje zły wpływ alkoholu na każdy organ naszego ciała. Zaczyna od wątroby. Powołując się na teorie autora alkohol ma ogromny wpływ na wątrobę i może prowadzić do niebezpiecznych zaburzeń i niewydolności z tym związanych. Oprócz tego inne przykre zjawiska chorej wątroby to: pajęczynki, rumień dłoni i przykurcz Dupuytrena. W najgorszym wypadku choroba wątroby prowadzi do śmierci. W dalszej części autor pokazuje jaki wpływ alkohol ma na serce, mózg, żołądek, nerki, mięśnie.

Czwarty rozdział poradnika jest już bardziej przyjemny, ponieważ dotyczy on sposobów na ograniczenie lub zaprzestanie picia. I znowu autor wymienia, wypróbowane przez niego sposoby. Są to: sen i relaks, herbata i kawa, ciepłe mleko, ćwiczenia, ciepło i wentylacja, posiłki, książki i telewizja. W tej części można również znaleźć kilka ćwiczeń relaksacyjnych zaproponowanych i przetestowanych przez autora. Rozdział kończy się autentyczną historią jednej z jego pacjentek, która jest bardzo poruszająca, ale mimo wszystko kończy się szczęśliwie dla bohaterki. To daje wiarę w to, że każdy nałóg można pokonać! 

Ostatnia już część, przede wszystkim skierowana jest do osób, które nie mają i nie miały problemów z piciem. Autor podkreśla i przypomina jedną zasadę, że jeśli pijesz alkohol po to aby np. wypróbować nowy smak hiszpańskiego wina, albo przyrządzasz drinka z palemką i wypijasz go w miłym towarzystwie dla smaku to nic Ci nie grozi. Jednak jeśli Twoim celem jest tylko szybkie 'otrucie się' to na pewno masz już z tym problem. 

Książka kończy się pozytywnym akcentem ze strony autora: Bądźcie weseli, a nie pijani.

Moje odczucia co do tej pozycji są pozytywne. Poradnik czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Książka napisana jest zrozumiałym językiem, nie ma tutaj trudnych, naukowych pojęć, a nawet jeśli gdzieś takie się pojawiają, to są one skrupulatnie wyjaśniane przez autora, a co więcej potwierdza je bibliografią, z której korzystał. Dowiedziałam się wielu nowinek, informacji o których nie miałam nawet bladego pojęcia. Minusem tej książki są wykresy i obrazki, które w ogóle są niepotrzebne. Zamiast tych bazgroł, autor mógł postarać się o konkretne i autentyczne fotografie. Wykresy są w tej książce jedynie streszczeniem myśli autora, które są dosadnie opisane, więc nie widzę sensu jeszcze odzwierciedlania jej w postaci marnych wykresików. Inne obrazki potrafiły nawet mnie rozbawić. Poniżej przykłady:



Za możliwość przeczytania książki dziękuję: 



***
Tim Cantopher
Wydawnictwo Jedność
Kielce 2012
Liczba stron: 190
Moja ocena książki: 4/6

***
Klikając na tytuł książki, przeniesiesz się na stronę internetowej księgarni Wydawnictwa Jedność.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz