17 czerwca 2013

47) Opal Carew, Fantazje w trójkącie

Jak to się stało, że "Fantazje w trójkącie" zagościły w mojej biblioteczce? Otóż, urzekła mnie okładka... No cóż, piękne ciało, tytuł też niczego sobie. Pomyślałam, że to pewnie dzieło na miarę "Pięćdziesięciu twarzy Greya". Do czytania zabrałam się ochoczo!

Akcja rozkręca się błyskawicznie...
Oto Jenna, główna bohaterka książki, spędza samotnie czas przy barze na weselu swojej przyjaciółki. Nie jest w zbyt dobrym nastroju, ponieważ nie ma z nią jej ukochanego chłopaka- Ryana. Ciągle o nim myśli, aż w końcu rozważa rozstanie z nim, ponieważ ten, poświęca jej zbyt mało czasu, a za dużo na swoją pracę. Ale zdaje się, że chłopak ma idealne wyczucie czasu! I tak oto zjawia się na przyjęciu weselnym... Jenna jest uradowana do granic możliwości. Ryan podchodzi do kobiety i przedstawia się jej jako... Jake. Kobieta jest uradowana, bo cóż to? Czyżby Ryan w końcu spełni jej fantazję seksualną o nieznajomym? Jenna nie waha się długo. Jest stęskniona i spragniona swojego faceta. Dochodzi między nimi do stosunku seksualnego, który opisany jest na kilkanaście stron. Nie muszę chyba wnikać tu w szczegóły. Jednym słowem, ich seks jest bardzo zbereźny. Jenna nagle zdaje sobie sprawę jak bardzo kocha Ryana, przecież zrobił jej tak cudowną niespodziankę i zjawił się na przyjęciu, a potem spełnia jej fantazję. Ale żeby nie było zbyt  kolorowo... Owy Ryan, to nie Ryan!! A ściślej rzecz ujmując, jest to brat bliźniak Ryana - Jake, o którego istnieniu Jenna nie miała zielonego pojęcia.


I tak trwa sielanka. Jenna jest szczęśliwa, kiedy nagle okazuje się, że jej okres się spóźnia już kilka dni. No cóż, Jenna jest w ciąży. Ryan jest wściekły, bo przecież nie kochał się ze swoją dziewczyną od dobrych paru miesięcy. Natomiast Jenna nadal żyje w tej błogiej nieświadomości, że kochała się z Ryanem. Mimo wszystko, Ryan nie chce stracić ukochanej, w letargu uczuć proponuje jej małżeństwo. Tymczasem Jake, próbuje odnaleźć kobietę z którą spędził niezapomnianą noc. Jak dotąd, inne kobiety były dla niego numerkami na jedną noc, tym razem, czuje, że się zakochał.

I tak oto przychodzi dzień przyjęcia przedślubnego Jenny i Ryana. Wszystko nagle nabiera nowych barw. Pojawiają się na nim dwaj identyczni mężczyźni. Jenna mdleje. Wszystko wychodzi na jaw... Co dalej? Jak potoczy się historia związku Jenna-Ryan, bądź Jenna-Jake? 

A teraz kilka uwag ode mnie...
Jest to przykład lekkiej literatury, którą czyta się szybciutko. Na pewno to, że książka jest napisana prostym językiem wpływa na szybkie czytanie lektury. Okładka też jest piękna. Ale fabuła? Moim zdaniem jest to istny koszmar! Co kilkanaście stron, pojawia się scena seksu, która trwa znowu kilkanaście stron. W dodatku są one bardzo perwersyjne. Moim zdaniem, jest to lektura pikantniejsza niż owe "Pięćdziesiąt twarzy Greya". Poza tym, frustrujące było to, że ta głupiutka Jenna nie zorientowała się, że kocha się z obcym mężczyzną! A zakończenie historii, no cóż... Zostawia wiele do życzenia. Być może komuś bardziej przypadnie ta historia do gustu, ja jestem zdecydowanie na nie. Ja jestem nią rozczarowana.

***
Opal Carew
Fantazje w trójkącie
Wydawnictwo: Czarna Owca
Czerwona Seria
Warszawa 2013
Liczba stron: 264
Moja ocena książki: 1/6

Zobaczcie, jaka lektura jest następna w kolejce do czytania:


I prośba do wszystkich! Zastosujcie się do zdania na zakładce: Zamiast kichania weź się do czytania! :)
Pozdrawiam!
Fantazje w trójkącie [Opal Carew]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

8 komentarzy:

  1. Raczej nie przeczytam, za bardzo kojarzy mi się z Greyem który do gustu mi nie przypadł, zapraszam http://qltura.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam, że to wszystko brzmi niezbyt zachęcająco. Raczej nie dla mnie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fabuła nie bardzo ciekawa, dlatego też nie warto czytać!

      Usuń
  3. 'Fantazja w trójkącie' nie należy do najlepszych książek... :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka zdecydowanie nie dla mnie, nawet, gdyby ocena była pozytywna, to bym się nie skusiła...

    in-corner-with-book.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Po przeczytaniu Twoich uwag już wiem, że po książkę nie sięgnę. Zresztą nie czytałam jeszcze słynnego Greya, a od niego chciałabym zacząć przygodę z literaturą erotyczną:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat Grey bardzo mi się spodobał, może dlatego, że była to moja pierwsza książka z literatury erotycznej :)

      Usuń