25 października 2013

103) Bella Grek, ...i inne przypadki | Gladiator w różowej sukience + wywiad z poetką !!!



Zanim przejdę do recenzji tomików wierszy Belli Grek chciałabym, abyście przeczytali ten krótki wywiad z poetką, po to abyście mogli poznać osobę, która napisała świetne wiersze. 


1. Jakimi pięcioma przymiotnikami określiłaby Pani samą siebie?
Waleczna poddana,  silna słabościami, nowoczesna tradycjonalistka, niecierpliwie wytrwała. Kochająca.
2. Kiedy, albo w jakich okolicznościach postanowiła zostać Pani poetką?
Takich rzeczy się nie postanawia :) Wiersze same przychodzą do mnie, siedzą w trzewiach potem tupią w głowie. Czasem zrywam  się z łóżka w nocy zanim zasnę, zapalam lampkę i notuję na byle skrawku, czasem jest to szkic, ale bywa już gotowy wiersz. Bywa że rozmyślam nad jakąś sprawą i hop już jest, same słowa składają się w rymowankę. Inspirują mnie słowa wypowiedziane przez innych ludzi, zdarzenia czy własne doświadczenia. Bywają wspomnienia bajek i wierszy czytanych w dzieciństwie, rozważania po lekturach poważnych i mniej poważnych.  Ważne,  abym mogła już natychmiast zapisać; na bilecie, serwetce, fakturze, w telefonie.  Często wiersze powstają przy okazji emocjonujących wydarzeń,  kiedy coś człowieka poruszy, czasem tak do kości, a nie ma z kim porozmawiać, bo czuje się lęk odrzucenia i kiedy już tak się kotłuje w głowie to dotykam ołówkiem papieru i słowa upadają, rysują się same.
3. Co zainspirowało Panią do napisania pierwszego w swym życiu wiersza? Kiedy to było?
Jako nastolatka oderwana od rodziny, przebywałam w pięknym miejscu na Lubelszczyźnie. Ból tęsknoty, nastoletnie emocje i uroda krajobrazu sprawiła, że w pewnej jesiennej alei lipowej usiadłam pod drzewem i napisałam kilka wersów i tak już zostało.
4. Co uważa Pani za swój największy sukces?
Sukces ? To takie przereklamowane słowo.  Moim sukcesem  jest  szczęście, to że żyję, że każdego poranka budzę się i widzę promienie słońca,  uśmiech i radość moich najbliższych których kocham, to jest prawdziwy sukces. To spokój w duszy, zachowanie równowagi , umiejętność czerpania radości z życia, z rzeczy małych i zwykłych, oraz umiejętność ich dostrzegania.  A reszta to wyzwania którym staram się sprostać, wziąć na bary i dźwignąć. Iść dalej nie oglądając się na przeszłość.  Aczkolwiek nie jest to łatwe i wymaga ogromu pracy nad sobą, samodyscypliny, samozaparcia, automotywacji. Koszt wielu upadków i kolejnego podnoszenia się, aby przenosić góry, tańczyć do rana i śmiać się w głos.
5. Czy ma Pani w planach wydanie kolejnego tomiku wierszy?
W związku z tym, iż ciągle coś piszę,  to po opublikowaniu „ Gladiatora w różowej sukience”  w 2008 i „i inne przypadki” w 2010 czas najwyższy na wydanie trzeciego tomiku  nad doszlifowaniem, którego właśnie  pracuję . I tak jak moje życie, będzie inny niż poprzednie.
6. Czy mogłaby Pani przybliżyć pokrótce swoją twórczość?
Inspiruje mnie życie, ludzie, świat. Jestem kobietą i patrzę na świat przez pryzmat kobiecości, nawet gdybym się bardzo starała to nigdy nie będę mężczyzną. Żyję w świecie, który mnie przeraża i jednocześnie pociąga. Oddaję na papier to co czuję tu i teraz. Myślę że jest to obraz współczesnej kobiety.
7. A skąd wziął się pomysł na tytuł tomiku: "Gladiator w różowej sukience"?
Gladiator uosabia siłę, waleczność, wytrwałość i pracę nad własnymi słabościami czyli wszystko to czego oczekuje od nas życie. Natomiast  różowa sukienka nawiązuje do dzieciństwa, kobiecości i macierzyństwa czyli wszystkiego co sprawia, że czujemy się bezpieczne my kobiety. Tak widzę kobietę, matkę, pracownika korporacji we współczesnym cywilizacyjnym tyglu. Jako gladiatora w różowej sukience. Siłacza ze sztangą na wyciągniętych rękach i na wysokich obcasach z życzliwym uśmiechem na twarzy bez prawa do błyszczącej cery. Perfekcjonizm to choroba dzisiejszych czasów. Paranoja cywilizacyjna. Ciągła wojna. Doprowadzająca do obłędu. I właśnie takie w tym tomiku są wiersze. One krzyczą do czytelnika, proszą i błagają nie każcie mi być gladiatorem w różowej sukience. Nie można być w życiu wilkiem i owcą. Nie można być czarno- białym. Życie ma milion odcieni szarości. Dziś to już wiem.
8. Jak ludzie odbierają Pani wiersze? Czy kieruje się Pani ich opiniami?
Kobiety bardzo pozytywnie. Mężczyźni raczej chłodno, no chyba że Ci którzy mnie kochają ;) Ale to zupełnie inne poziomy zrozumienia.  Nie piszę komercyjnie bo mam wrażenie że to zupełnie inna dyscyplina. Piszę bo tak mam. Piszę bo potrzebuję. Jeśli komuś czytanie moich wierszy może przynieść radość, refleksję lub pomóc, to będę najszczęśliwsza.
9. Czy często bywa Pani na spotkaniach literackich?
Nie, nie poszukuję i nie miałam okazji. Brak doświadczeń.
10. Który ze swoich wierszy lubi Pani najbardziej?
Hm… Myślę, myślę, może coś wymyślę… Każdy jest moim dzieckiem, ale jest ich tyle, każdy ważny, każdy pisany łzą. A łzy są radosne, smutne, bezsilne, miłosne…
Początkującym polecam zabawną fraszkę „facet”  ale najmilszy mojemu sercu jest wiersz „moje anioły” nawiązuje do dzieciństwa i macierzyństwa.


Bella Grek to kobieta, pisząca wiersze, które są dla niej esencją tego, co ją otacza i jest wywarem z jej życia i z życia otaczających jej osób. Ponadto gotuje i fotografuje. Prawdziwa artystka. Jest autorką dwóch tomików wierszy, których jestem szczęśliwą posiadaczką. Pierwszy tomik, został wydany w 2008 roku, pod tytułem "Gladiator w różowej sukience". Od razu tytuł mnie zaciekawił, więc postanowiłam spytać o niego samą poetkę. Po tym tytule, wyobraziłam sobie kobietę, która jest mocna i silna, ale z głową pełną marzeń i wolną i beztroską. Już na pierwszej stronie, autorka składa swoje podziękowania rodzicom, przyjaciołom, mężowi, synom i wrogom. Wiersze podzielone zostały na dwie części: pierwsza to "Słodko", a druga "Gorzko". Są to wiersze, które ukazują zwykłe życie dzisiejszej kobiety, która niby jest wyzwolona, ale również uległa swemu mężczyźnie. W sposób zabawny i ironiczny autorka opisuje życie, którego doświadcza każdego dnia. Chyba moim ulubionym wierszem z tego tomiku, jest ten o tytule: "to ja"

to ja

Samotność
Moja miłość.

Smutek
Mój ojciec.

Żałoba
Moja matka.

Szaleństwo
Moje życie.


Drugi tomik Belli Grek, nosi tytuł "... i inne przypadki". Po raz kolejny w tomiku występuje podział na części. Tym razem, zostały one posegregowane na cztery grupy o tytułach: "W chmurach", "W nizinach", "W sukienkach" i "Po drugiej stronie". Moją ulubioną częścią jest "W sukienkach", dlatego że, autorka bardzo pięknie pisze tu o swoim mężu, o swoich synach i dobrach doczesnych. Wiele z tych wierszy interpretuję pod swoje życie i w pewnej cząstce zauważam też siebie. Tomik znowu jest refleksją nad życiem, w którym trzeba walczyć o każdy dzień, każdą chwilę, o miłość i przyjaźń. Zdecydowanie, pierwszy tomik bardziej przypadł mi do gustu, jednak w drugim również znajdę coś dla siebie. 

Zachęcam Was do obcowania ze współczesną poezją, która jest niebanalna, zabawna, troszkę feministyczna, która skłania do refleksji. Z poezją artystki, możecie się zapoznać również pod tym adresem:

Dziękuję autorce za udostępnienie tomików wierszy.

8 komentarzy:

  1. Wywiad ciekawy, gdyby nie to, że nie przepadam za poezją z chęcią sięgnęłabym po twórczość pani Grek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat ten wiersz, który tu zamieściłaś nie przypadł mi do gustu, ale ich autorka wydaje się być całkiem sympatyczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat interpretacja wiersza powinna być osobistym wrażeniem czytelnika, dlatego też nie twierdzę, że wiersz, który wybrałam ma się wszystkim podobać :)

      Usuń
  3. Tomiki będę czytać w ten weekend, więc nastawiam się na poetyczne chwile :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie również spodobał się ten wiersz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za pochylenie się nad moim pisaniem. To bardzo miłe i budujące. Właśnie debiutowałam na allegro zapraszam:
    http://allegro.pl/show_item.php?item=3724929181

    OdpowiedzUsuń